04 marca 2022

To wszystko z nudów ?

Obyś żył w ciekawych czasach - to chińskie przekleństwo dopada nas po raz kolejny.  I jak się teraz okazuje, dane są nam tylko małe, nudne okresy pomiędzy eksplozjami owej ciekawości.
Co więc nurtowało czy denerwowało nas jeszcze tak niedawno, w tym okresie względnej nudy? Gdzie szukaliśmy problemów?
Nuda jest zabójcza.
Znacie takie określenie - znudzony jaki pies, albo jego odmianę - nudzić się jak mops ?( w końcu mops to też pies )
Moja suka rasy bokser, kiedy my wychodzimy z domu, natychmiast przenosi swoje posłanie z mojego pokoju do pokoju małżonki. Kiedyś gdy była mała, dodatkowo "analizowała się " na nim jak ten proceder życiodajnych ruchów określił małoletni syn sąsiadów.
Wszystko to z pewnością robiła z nudów, bo nie przypuszczam, że był to protest. No chyba, że to rzeczywiście był protest, tylko nam nie udało się odczytać postulatów. 
Poprzedni pies również rasy boxer, manifestując nudę gryzł piloty do telewizorów, pewnie w proteście przeciwko nudnym programom. Zżerał też komórki z pewnością ze względu na ich prowokujące dźwięki. Wtedy jeszcze telewizja publiczna była publiczna, a więc ćwiczenie zgryzu nie było protestem przeciwko jakości i upolitycznieniu programów.
Zewsząd słyszy się co znudzone zwierzaki potrafią wyczyniać w domu, pod nieobecność właścicieli. Facebook do spółki z Youtubem, a ostatnio i Tik-Tok pełne są wesołych filmików gdzie znudzonym zwierzakom towarzyszy latające pierze, trociny i siwy dym zamieszania. Jeżeli zaś myślicie, że głupoty wynikające z nudów są jedynie zwierzęcą specjalnością to mylicie się.
Młodzież z nudów bawiła się w słoneczko, a w tej chwili pomysły na walkę z nudą z pewnością znacznie się rozwinęły.
Samotni nastolatkowie z nudów "marszczą freda", oglądając pornosy i jakoś im tam leci.
Co ? Że to nie wypada tak brać się w garść w towarzystwie laptopa ?
Może i nie wypada, ale lepsze to niż zdarzenie o którym donoszą nam z Rosji za pośrednictwem Onetu.
W Prezydenckim Centrum Borysa Jelcyna w Jekaterynburgu w Rosji, znudzony ochroniarz domalował oczy postaciom na cennym obrazie Anny Leporskiej.  
 Ochroniarz pracujący w Centrum Jelcyna dokonał tego  podczas swojego pierwszego dnia w pracy. Był tak znudzony swoimi obowiązkami, że  zdecydował się zająć domalowywaniem oczu postaciom na obrazie Leporskiej.
Smaczku całej sprawie dodaje fakt, że do tego niecnego celu ochroniarz użył długopisu, który jest gadżetem promocyjnym Centrum Jelcyna.
Po prostu leżał tam i po prostu  kusił
Czy wobec powyższego, nie mniejszą szkodą dla kultury i w ogóle cywilizacji  nie byłoby aktywne oglądanie Pornhuba ?
Sam kiedyś powiedziałem w emocjach znajomemu który tak międlił pewien bibelot, aż ten złamał się na wskutek wielokrotnego odkształcenia.
- Nie masz czym się bawić? Baw się fiutem.
Doradziłem to za późno,  bo jako Polak byłem mądry po szkodzie.
Szkoda była ponieważ, klej nie złapał. 


To było jakiś miesiąc temu, a w efekcie mojego oburzenia bo jakże tak można z kulturą powstałe ten post, który z jakiegoś tam powodu utknął w dziale - robocze.
Dzisiaj, wypadało by zacytować inne powiedzenie - nie czas żałować róż gdy płoną lasy.
Bo przecież głos nam więźnie w gardle gdy chcemy krzyczeć
Jakże można tak postąpić?
Jakże można tak postąpić z człowiekiem ?
Jakże można tak postąpić ze światem ?
Co stało się z rządzącymi ?  i uparcie dołożę
Jakże można tak postąpić z kulturą ?
Cywilizowany świat, wobec tych codziennych i niewyobrażalnych aktów bestialstwa usunął bądź usuwa Rosję ze swego grona.
Wydaje się to najlepszym pomysłem i tylko gdzieś w tyle głowy pojawia mi się pytanie, czy oby najlepszy ? 
Po co świat Rosji skoro Rosji nie ma w tym świecie ? - słyszałem takie pytanie    opisujące postawę decydentów z tamtej strony muru.
Dzisiaj kiedy w porannych wiadomościach usłyszałem, że Rosjanie zaatakowali rakietami elektrownie atomową na Zaporożu *, pomyślałem przez chwilę, że to powiedzenie o świecie to nie mem, to brzmi  jak gorzka i tragiczna przepowiednia.
Podsumowując ten mój rozbiegany wywód: 
Więc czyżby to co się teraz dzieje to kolejny przykład walki z nudą?
Brak zgody na codzienne monotonne i nieco nudne budowanie wspólnego domu?
Eksploatując do spodu cierpliwość planety, mówiono - po nas choćby koniec świata.
Czyż zaktualizowane powiedzenie nie powinno brzmieć - Przez nas choćby koniec świata.
Nie zgadzam się na to i chyba w tej niezgodzie jest nas więcej. 



* Awaria elektrowni atomowej na Zaporożu, która jest największa w Europie to  skażenie dziesięciokrotnie większe niż to które wystąpiło po Czarnobylu.

Nie dokładam żadnego z tragicznych zdjęć z Ukrainy, ponieważ wypełnione są nimi wszystkie programy informacyjne.
   


10 komentarzy:

  1. Gorzka to uwaga: "po co Rosji świat skoro jej w tym świecie nie ma". Prawda, aż boli, jednak cokolwiek by uczynić - zawsze będzie źle. Ja widzę tylko jedno wyjście z tej sytuacji, ale nie można tego głośno powiedzieć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tymczasem Europa i świat uruchamia kolejne artykuły wzywające, nawołujące, pozwalające na nawoływanie, rozmawianie oraz potępianie i nad tym głosuje. Nie wierzę, że w obecnych czasach jest niemożliwe usadzenie jednego szaleńca. Jeśli niemożliwe, to - po mojemu - oznacza, że Putin przechytrzył cały świat. W niemoc nie wierzę i już!
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    2. Działa tu zasada chłopska taka, że dopóki dziki na polu sąsiada, to instalujemy na granicy działek elektrycznego pastucha, a sąsiadowi powalamy przejść przez nasze pole aby te dziki pogonił.

      Usuń
  2. Nie uosabiajmy państwa z narodem.
    Wśród Rosjan są ludzie mądrzy, uczciwi i czuli. Język rosyjski jest piękny, kultura, architektura, nie wolno nam Rosji wykreślać ze świata dlatego, że prowodyr jest nieodpowiedzialny, a wręcz chory.
    Barbarzyństwem jest zdejmowanie z afisza spektakli, czy odwoływanie koncertów. To już było.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że to jest wykluczenie motywacyjne. Drożdże które mają spowodować pozytywny ferment w społeczeństwie. Sympatia do Rosjan to całkiem inna historia.

      Usuń
    2. Hmmm...pewnie masz rację :-)

      Usuń
  3. ...usłyszałem, że gdzieś zdjęto z afisza wykonanie Czajkowskiego. Czy rzeczywiście w ramach protestu powinienem dosyć starawe zresztą i tym samym niezbyt efektowne wydanie Braci Karmazow wyrzucić z półki. W czasie bombardowania Iraku "Z zimną krwią" Capote,a nie wyrzuciłem. Pozdrawiam JerryW_54

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie odwróciłem się od Czajkowskiego, Szostakowicza tym bardziej Okudżawy czy Wysockiego.
      Tu chodzi raczej o polityczne sympatie wykonawców. Ten bojkot osób a nie sztuki potrafię chyba zrozumieć.
      Słyszałem niestety o bojkocie Nohavicy, oraz o tym, że Kusturica został dyrektorem teatru w Moskwie co mną wstrząsnęło.

      Usuń
    2. ..trochę głupio z Jaromirem, ale i tak nie odmówię sobie słuchania. JerryW_54

      Usuń