08 marca 2022

Licząc lata Dniami Kobiet

Kolejny Dzień Kobiet.
W moim życiu naliczyłem ich trochę ponad sześćdziesiąt. Kiedyś młody gniewny, dzisiaj stary wkurzony czyli mówiąc inaczej - pogodzony z życiem. Zajrzałem w przepastne archiwum swojego bloga i znalazłem tekst okolicznościowy z 2016 roku. Spoglądam na niego, czytam uważnie i okazuje się, że moje wyrażone w nim poglądy trzymają się mocno, a jedyną zmianą jest kolejna kobieta którą uwzględnię w tym świętowaniu. Jest nią moja wnuczka obecnie kobieta mojego życia numer 1. No powiedzmy politycznie ex aequo z moją żoną
   Pozwolę sobie zacytować tamten tekst, biorąc pod uwagę to, że tezy w nim zawarte są dalej aktualne a załączone kwiaty w dalszym ciągu wyglądają na świeże. (Faceci to jednak idą po linii najmniejszego oporu, byle się tylko nie zmęczyć. Prawda?)
   Nikomu lat nie ubywa a wręcz przeciwnie i jakby dostosowując się do nowej sytuacji, poważniejemy i mądrzejemy. Na widok młodych aktorów, piosenkarzy czy celebrytów ujrzanych w telewizji pytamy, a kto to?
I tu rodzi się konflikt pokoleń, bo nasze dzieci lub wnuki doskonale to wiedzą.
Dzięki czasowemu niańczeniu dzieci sąsiadów przez moja żonę dowiedziałem się, że w tej chwili bohaterem dziecięcych bajeczek nie jest już dzielny Szewczyk Dratewka.
Żeby tę przepaść zasypać kiedyś w przyszłości już dziś stałem się widzem kilku dziecięcych kanałów filmowych. Pasjonujące.
Co jeszcze wiąże się z mądrością wieku?
Że niczym inżynier Mamoń z kultowego filmu „Rejs” lubimy te melodie, które już kiedyś słyszeliśmy. Na tych sentymentach zbudowali swoją rozgłośnie twórcy Radia Pogoda.
Cofamy się w lata siedemdziesiąte, sześćdziesiąte, a nawet ( tu zapnijmy pasy bezpieczeństwa ) w lata pięćdziesiąte.
Lubię od czasu do czasu przed zaśnięciem, wcisnąć słuchawki do uszu i posłuchać miłych, melodyjnych i niezobowiązujących kawałków.
Dlaczego poprzez słuchawki?
Bo gdy zaczynałem wspólne małżeńskie życie, nie potrafiłem zasnąć bez muzyki puszczanej przez Piotra Kaczkowskiego w radiowej trójce. Moja żona zasypiała w ciszy i taka muzyka bardzo ją w tym zasłużonym wypoczynku rozpraszała.
Kobiecą mądrością, damskim podstępem i babskim uporem, wyleczyła mnie z tej zgubnej przypadłości. Zachęcona zaś pierwszym sukcesem nie ustała w trudzie dalszych zmian. Przez trzydzieści kilka lat uformowała mnie według własnego pomysłu niczym figurkę z modeliny.
Sam już nie zastanawiam się, co jest moje, co wpojone a do czego mnie w ten czy w inny sposób przekonano?
Ściągam buty kiedy trzeba, wkładam naczynia do zmywarki i opuszczam deskę klozetową.
Nie, nie, ja wcale nie narzekam, czasem tylko z lekką nutka złośliwości mówię:
- Dziękuję Ci Kochanie, że pokazałaś mi co jest ważne we współczesnym świecie i jak kulturalnie znaleźć się w nim. To bezcenne dla takiego faceta z małego miasteczka jak ja.
Nie wiem dlaczego się wtedy irytuje?
Wracając zaś do muzyki. W tymże to Radio Pogoda usłyszałem piosenkę do słów Nataszy Zylskiej, którą autorka zaśpiewała w duecie z Januszem Gniatkowskim
Od samych nazwisk już się zrobiło ciepło na sercu i to wspomnienie gramofonu marki Bambino, na których lekko trzeszczała kolorowa pocztówka dźwiękowa.
Piosenka nosi tytuł „Kobieta i mężczyzna”, tak samo jak głośny film Claude Leloucha z piękną Anouk Aime w jednej z tytułowych ról.
Wracając jednak do piosenki Nataszy Zylskiej. Tekst w zabawny sposób opisuje zalety i wady naszych charakterów związanych z płcią. Słuchając, sam gubię się co w tym zestawieniu i nie wiem co jest wadą a co zaletą. Jak w życiu zresztą.
Usuńmy na tę chwilę zwrotki dotyczące facetów, mamy wszak 8 Marca czyli Międzynarodowy Dzień Kobiet.
No więc jak jak to jest z tymi kobietami?

„Kobieto, kobieto choć tyle masz wad
Bez Ciebie cóż wart, cóż wart byłby świat?
Kobieto, kobieto, gdy zrobić coś chcesz,
Nie wahasz się użyć podstępu i łez.
Kobieto w stu sklepach, sto spraw co dzień masz,
Do męskiej kieszeni tysiące dróg znasz.
Aha, aha,.........Kobieto,kobieto.........
Kochając aniołem być możesz, gdy chcesz,
Lecz w złości jak diabeł złą umiesz być też.
Mistrzynią być w sporcie, w dal skaczesz i w wzwyż
A zwykła malutka przeraża Cię mysz.
Aha, aha,....................
Kobieto na wszystko Ty sposób swój masz,
Gdy zechcesz potrafisz zatrzymać i czas. Mężczyzna starzeje się rad, czy nie rad,
A Ty umiesz wiecznie trzydzieści mieć lat.
Aha, aha,.................
Kobieto, kobieto, choć tyle masz wad
Bez Ciebie cóż wart, cóż wart byłby świat?! *

No właśnie. Tym retorycznym pytaniem lepszym niż tradycyjne życzenia zakończę ten okazjonalny wpis.


                    Wszystkiego Najlepszego !





  źródło  internet
 





PS. Jak ktoś jednak jest ciekaw wad i zalet mężczyzny poniżej znajduje się link do tekstu i samej piosenki


11 komentarzy:

  1. Dziękuję:) Poczułam się obdarowana kwiatem i uhonorowana uroczym tekstem - czyli jest tak jak trzeba.
    Miłego dnia dla Ciebie i wszystkich Twoich Kochanych Kobiet.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję i odpowiadam także pytaniem retorycznym
    "Mężczyzno, mężczyzno, choć tyle masz wad
    Bez Ciebie cóż wart, cóż wart byłby świat?!".
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Jak już cytujemy to :
      Bo chodzi o to by od siebie
      Nie upaść za daleko
      Jak te dwa łyse kamienie nad rzeką
      Chodzi o to
      By pierwsze chciało słuchać
      Co mu to drugie
      Powiedzieć chce do ucha.
      Lubię ten utwór zespołu Strachy na lachy

      Usuń
    2. Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty
      To też nie diabeł rogaty
      Ani miłość kiedy jedno płacze
      A drugie po nim skacze
      Bo miłość to żaden film w żadnym kinie
      Ani róże ani całusy małe duże
      Ale miłość kiedy jedno spada w dół
      Drugie ciągnie je ku górze

      Usuń
  3. Bardzo miły post ♡
    Radio Pogoda jest również moja ulubiona audycja, towarzyszy mi od rana do wieczora (z małymi przerwami :))
    Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ...mile wspominam Dni Kobiet w czasach tzw. słusznie minionych. Pracowałem w zakladzie zatrudniającym ponad tysiąc osób, a w tym 85 procent kobiet. Eeech fajne to bylo. Pozdrawiam, Jerry_W54

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z racji stanowiska organizowałem z tej okazji zakupy goździków, kawy i rajstop

      Usuń
  5. Jakoś nie mogę się oprzeć wrażeniu, że te związki, gdzie mężczyzna daje się jednak przekonać do opuszczania deski i zdejmowania butów, bywają najtrwalsze.
    A co do bycia kobietą - jakoś nigdy nie wyciągałam kasy od mężczyzn, tylko zarabiałam sama, ta część piosenki jakoś więc mnie raczej nie przekonuje, a nawet wydaje się dość infantylna, ale cóż, świat się zmienia, a to zjawisko funkcjonuje w różnych konfiguracjach nadal.
    Pozdrowienia po święcie
    IW

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tekst do tej piosenki autorstwa Tadeusza Śliwiaka pochodzi gdzieś z połowy lat 50 tych.
      Po pierwsze sam tekst jest nieco infantylny, albo jakbyśmy teraz powiedzieli mainstreamowy. Wtedy jednak relacje kobieta - mężczyzna wyglądały zdecydowanie inaczej.

      Usuń