Jeżeli tylko odrzeć z polityki wyobrażenie rodaka, rysuje nam się całkiem ciekawy obraz. Bo w końcu:
Polak to bardzo ruchliwy facet
nawet gdy czasem wyjdzie na spacer.
na pół godziny – wraca za tydzień,
bo jeśli Polak ruszył, to idzie
ale to wszystko nie dość i nie mało,
dalekich lądów chciało by ciało,
Lilian pod palmą i palm wśród Lilian,
torsów o barwie skrzydeł motyla.
gdzie go nie było, Bóg jeden wie to,
był pod Canossą i pod Orvieto,
był pod Paryżem i nieco bliżej,
na przykład w gajówce pod Świętym Krzyżem
i na Giewoncie znanym mu z gazet…
Polak to bardzo ruchliwy facet.
Gdzie nas nie było, sam diabeł nie wie
i pod jaworem, i pod modrzewiem,
i jako Jontek, i jako Filon,
i sto lat temu, i tuż przed chwilą,
i jako Jan z Kolna, i Jan spod Wiednia,
i jako średniak, i jako biedniak,
i jako pątnik z pustką w kieszeni,
który wyrusza do Świętej Ziemi.
Polak to bardzo ruchliwy facet,
nawet gdy czasem wyjdzie na spacer.
Tadeusz Kubiak podziwiał tak Polaka w wierszu - Pean na cześć rodaka. Wierszem a w zasadzie piosenką skomponowaną do tego wiersza, a śpiewaną przez Marka Kondrata przyszło mi zachwycać się ze trzydzieści lat temu, kiedy nabyłem płytę analogową, zatytułowaną - Dedykacja.
Płytę mam do dnia dzisiejszego, a utwór do niedawna leżał gdzieś spokojnie w zasobach You Tube. Teraz nie ma, widać się zleżał. Szkoda.
Wychodzi na to, że chodzimy mając powód lub zupełnie bez powodu. O poranku, w południe, wieczorem i po nocy.
A propos po nocy, taki oto suchar nocny przyszedł mi do głowy.
Zona budzi się i widzi chodzącego po pokoju męża. Jest środek nocy, więc ona zdziwiona pyta
- Co się dzieje?
- Mam ochotę na seks
- To chodź
- No właśnie chodzę
Tak, rozchodzić problem to być może skuteczna recepta na większość naszych kłopotów
A ja się spotkałam zgoła z inną opinią,że Polak to raczej taki nieruchawy jest. Pozdrawiam serdecznie i prawie nie nadążam za tą Twoją płodnością literacka. Hanula
OdpowiedzUsuńMyślisz że to zbytni urodzaj?
UsuńPrzemyślę to
Pozdrawiam
W tym roku w ogóle jakiś taki dziwny urodzaj jest, zwłaszcza na owoce, zatem nie dziwią owoce Twojej twórczości. I tak mi się tylko skojarzyło :"Po owocach go poznacie", ale nie po orzeszkach, aby nawiązać do skłonności kojarzenia wszystkiego z ... A co do nienadążania, to upał mnie spowalnia. Pisz Antoni! Pisz! Pasjami czytam. Hanula
UsuńTak a propos nadążania
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=4NXeA6M0oXc
Suchary nie są złe, a ten w tekście przytoczony wręcz uroczy:)) Podreptajmy zatem!
OdpowiedzUsuńPomimo upału
UsuńPozdrawiam
Zatem muszem zaglondać czenściej i bede zdanżać, nikt mi nie ukradnie przyjemności z czytania:))) Hanula
OdpowiedzUsuńTradycyjnie jednak, cała przyjemność po mojej stronie
UsuńA nie , bo i ja zrobiłam sobie dobrze,oddając się przyjemności oglądania w całości " Co mi zrobisz jak mnie złapiesz?". Hanula
UsuńZ tą ruchliwością Polaków to bywa różnie. Znam takiego młodego mężczyznę, który do pracy oddalonej o 7 minut młodzieńczego marszu dojeżdża samochodem. Ten to by chyba musiał rozjeżdżać problemy:-))
OdpowiedzUsuńMarytka
Niektórzy mają takie problemy że do rozjeżdżania były czołg potrzebny
UsuńDzięki bogu to nie my
POzdrawiam