Mesjasz - ale też Pomazaniec,
Namaszczony, Chrystus, potocznie Wybraniec.
Jak informuje Wikipedia – w judaizmie
i chrześcijaństwie pierwotnie religijny tytuł królów,
kapłanów-lewitów i proroków – osób namaszczonych (pomazanych)
olejem. Z czasem, pod wpływem proroków, ten biblijny termin nabrał
innego (eschatologicznego) znaczenia – określa on osobę, zapowiedzianą
przez Boga Jahwe, która ma przynieść ostateczne rozwiązanie
problemu zła, grzechu i śmierci w świecie i ustanowić tzw.
królestwo mesjańskie, będące nowym rajem, przewyższającym
szczęście pierwszego. Chrześcijanie uznają, że tą osobą jest
Jezus Chrystus. Trzon narodu żydowskiego trwa w oczekiwaniu na
przyjście mesjasza.
Spokojnie. Nie chcę być pierwszym,
który wzorem marketów rozpoczął już duchowe przygotowania do
Świąt Wielkiej Nocy. Tkwię jeszcze po uszy w bożonarodzeniowym
nastroju. Drzewko, iluminacja, zamrożony z powodu nadmiaru dóbr
sernik i oczywiście wino.
Co prawda w miłej i świąteczno -
jubileuszowej atmosferze naszego domu doszło do przetrzebienia
zielonkawych butelek o pojemności 0,75 litra, ale coś tam jednak
zostało. Zakupiony ponad dekadę temu stojak na wino okazuje się
niewydolny. Kłopot bierze się z mojego przekonania, że
producenci wina pakują go w coraz mniejsze butelki. Kiedyś ( w
czasach ogólniaka) robiło się imprezę na butelkę wina i płytę
King Crimson, teraz ledwo rozlewam ją na dwa kieliszki.
Co za czasy, co za ludzie i co za
butelki ?
Otworzyłem pokrywę laptopa i po
wpisaniu w przeglądarkę hasła „stojak na wino”, rozpocząłem
poszukiwania.
Ten za mały, ten za wąski a ten zbyt
zdobny. Po pewnym czasie wciągnęło mnie to niczym żonine
oglądanie butów. Odpłynąłem.
Do rzeczywistości przywołał mnie ten
oto gustowny, artystyczny stojaczek
Stojak Mesjasz. Przeczytałem raz
jeszcze literując słowo M-e-s-j-a-s-z .
Przecież to proste do przeczytania,
nie można tego przekręcić.
Sięgnąłem do Wikipedii bo co innego
czuć znaczenie słowa, a co innego wiedzieć na pewno. Stąd
właśnie ten początkowy opis który powyżej zamieściłem.
Spojrzałem raz i drugi na zdjęcie.
- Why? - spytałem siebie po angielsku
bo wiadomo, że Polak to katolik a to może zakłócać moje
obiektywne postrzeganie rzeczywistości.
I nagle olśniło mnie. W
przygotowanych otworach zmieszczą się trzy butelki czyli cała
„trójca”
No bo pozostaje jeszcze tylko
wytłumaczenie, że to stojak do zastosowań kościelnych, ale przy
zaangażowaniu całej mojej pamięci nie znalazłem ani jednego
miejsca w kościołach, gdzie bym kto takie urządzenie widział. Co
innego te dwa marne dzbanuszki wypełnione winem i wodą.
Nie. Ta nazwa w żaden sposób nie uraża
moich, tak zwanych uczuć religijnych. Fascynuje mnie tylko to jakim
drogami chodzi nazewnictwo produktów. I co myślał autor tej nazwy? No i oczywiście co jeszcze przed nami?
Ruszyłem mózgownicą i mam. Na
przykład naczynie na oliwę „extra virgin” o wdzięcznej nazwie
Maryja.
Uwaga wynalazcy, napój energetyczny Jezus już jest. Dokładnie "Jesus zero"
Nie wiem tylko czy zero grzechów czy tylko zero kalorii?
Spojrzałem dokładniej na zdjęcie. Zero kalorii
Jesu... he,he no tym razem obśmiałam się jak mrówka..Zastanawiam sie jakimi to drogami chodzi sobie myślenie producentów....
OdpowiedzUsuńTak nadążyć za ludzką fantazją
UsuńPozdrawiam
A ja się pytam jakie u Ciebie kielichy są skoro cała butelka na dwa się rozlewa? Ha?
OdpowiedzUsuńNo takie, takie normalne (chyba) 380 ml
UsuńPozdrawiam
Mnie też ten napój pachniał blasfemią, ale okazało się, że to od imienia farmaceuty, który go wymyślił. Widocznie w Brazylii uznają to imię za powszechnie używane i nie mają jednoznacznych skojarzeń; nie to, co u nas.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Rzeczywiście. Brak wiedzy nie przeszkodził mi jak widzisz, tak po naszemu oburzyć się lekko.
UsuńPozdrawiam
Smieszny ten stojaczek na trzy butelki, bo kto potrzebuje miec stojak tylko na trzy butelki, ale ta wymowa religijna sprawia ze mozna chciec miec stojaczek Mesjasz.
OdpowiedzUsuńTaki stojak kładziesz wprost na stół aby nie rozpraszać się koniecznością dwukrotnego kuru po wino. Chyba że to roczniki wyjątkowe roczniki po 30-40 latach leżakowania.
UsuńPozdrawiam
Ja myślałam, że o czyjejś winie, a tu tymczasem o czyimś winie.:) Mesjasz! Niesamowite.
OdpowiedzUsuńA Kinga Crimsona posłuchałoby się, oj, posłuchałoby...
W dobie Youtuba, King Crimson ( zresztą nie tylko) jest na wyciągnięcie ręki.
UsuńZ winem jest jakoś tak podobnie, ale to już raczej nie zasługa Youtuba a dyskontów.
Pozdrawiam
Z Jesusem to ja siedziałem nieraz przy jednym stole. Mam styczność z Meksykanami - a tam co drugi to Jose, a co trzeci Jesus.
OdpowiedzUsuńJa takiego doświadczenia niestety nie mam
UsuńPozdrawiam
Nie łatwo pić wino w kieliszkach od wódki ale przelicznik butelki na kieliszki wypadł by znacznie korzystniej
OdpowiedzUsuńTo prawda. Pamiętam taki odcinek Kiepskich kiedy Ferdek, który odkrył w sobie szlacheckie korzenie natychmiast rozpoczął elegancką degustację piwa, kieliszkami do wódki właśnie
UsuńPozdrawiam
Skoro stojak "Mesjasz" okazał się być fałszywym prorokiem, a napój "Jesus" też nie ku chwale Jezusa, to może chociaż mleko ukochanej Panienki Maryji będzie prawdziwe?
OdpowiedzUsuńhttp://1кеговый.рф/files/images/mlzh1.jpg
http://www.euro-wino.pl/images/Bartex0/winapolslodkie/LiebfraumilchSaintUrban.jpg
Pozdrawiam.
No tak.
UsuńPOzdrawiam
Cześć Antoni
OdpowiedzUsuńMesjasz mesjaszem ale po co stojak na wino. Szlachetny trunek powinien być wypity bezpośrednio po przyniesieniu go do domu (drzewiej wypijało się przed, aby nie wk..ać rodziców ha..ha..) Pozdro, JerryW_54
Nie wszyscy są tak młodzi duchem.
UsuńPozdrawiam
Hmmmmmmmmmmmmm...widzi mi się, że produkty mogą być przygotowywane na pielgrzymki, albo na odpusty coroczne, takie ze sprzedażą ze straganów. A póki co, to i z innych półek można nimi pohandlować. Zaczyna mnie męczyć ten ogrom nazw "kościelnych", zalew pokropków, modlitw, procesji, wędrujących po domach obrazów i koncertów kolęd.
OdpowiedzUsuńJa tam nie wiem, ale imprezka na jedna butlę wina...taka grzeczniutka... pamiętam imprezki na ogromny klosz(taki biały, mleczny baniak)piwa, ale nie jeden, a ile się dało:):):)
Oj tam, oj tam.
UsuńCzasem pamiętamy tak jak chcielibyśmy żeby było, a nie tak jak było.
Pozdrawiam
Tyz prowda:):):)
UsuńCos mało pojemny ten Mesjasz, szkoda zachodu na trzy butelczyny! :)
OdpowiedzUsuń