Właśnie odbyłem sesję wymiany e-maili ze znajomą o której wspominałem Wam parę postów wcześniej. Rozmowa dotyczyła wina i wszystkiego co się wokół wina kręci. Według mnie koło wina kręci się cały świat i to od ponad dwóch tysięcy lat, a więc ta wymiana myśli była nad wyraz owocna. Biadoliłem już wiele razy nad zanikiem sztuki epistolografii, ale sam jestem dowodem tego by przy odrobinie wysiłku oddać się emailografii. Tu list leci błyskawicznie, bez wrzucania go do skrzynki i naklejania polizanego znaczka. Może ten rytuał przygotowania znaczka do nalepienia zwiera w sobie jakiś ładunek emocji, ale szybkość transportu to rekompensuje.
W podzięce za tę korespondencję przesyłam prosty wierszyk, który dotyczy jej ulubionych win robionych metodą Amarone, czyli wstępnego podsuszana gron przed ich fermentacją. No to lecimy
Amarone della ValpolicellaKiedy popijam Amarone
Mam przed oczami Weronę.
Widzę bez Julii balkony
I Romka co taki szalony.
Dla mnie to wino do degustacji
Zaraz po wstępnej dekantacji
A gdy próbuję Młode Wino,
Łzy wspomnień po policzkach płyną.
Bo widzę siebie pod balkonem
Gdy rzucam kwiaty słów szalone
I zwykle to mnie trochę smuci
Bo ten czas nigdy już nie wróci
Ho,ho,ho - 6 butelek wina i bagietka i to w 1945 roku! No ale Paryż - to wszystko wyjaśnia - takie to urocze i luzackie.
OdpowiedzUsuńA u nas 6 flaszek żytniej i bułka wrocławska?
6 flaszek Soplicy i krakowski krojony. "Po co wydawać pieniądze na majonezy" ( Siekierezada)
UsuńA dlaczego ten czas ma nie wrócić? Nadal można szeptać pod balkonem albo na tarasie:)) A i win ci u nas dostatek więc - życie jak w bajce!
OdpowiedzUsuńArchiwalna bagietka robi wrażenie, większe niż sześciopak win.
W Biblii napisano że jest czas siewu i czas zbioru. Oczywistym jest także czas kiedy ziemia zaczyna leżeć odłogiem. Jak z naszym życiem
Usuń...a ja tak czasem z sześciopakiem piwa i z wekiem jak nie zapomnę. Pozdro, JerryW_54
OdpowiedzUsuńPS. ładny zwrot >rzucam kwiaty słów szalone<
Dziękuję
UsuńCałkiem zgrabny wierszyk :) To co było nie wróci, ale przecież mamy tu i teraz. Gdy się człowiek przyłoży warte zapisania w pamięci (mam taką nadzieję).
OdpowiedzUsuńJak u Okudżawy - Co było - nie wróci i szaty rozdzierać, by próżno. Cóż każda epoka ma własny porządek i ład ...
UsuńNajważniejsze to by zrozumieć i umieć się z tym pogodzić
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńWina nie lubię. Słodkie może wypiłabym, ale mi szkodzi, natomiast wytrawne smakuje mi... Jakby to określić? Może tak: gdybym sama robiła wino i wyszło takie, jak najlepsze wytrawne, to pomyślałabym, że mi się popsuło.
Zgadzam się z Bet. Nikt przecież balkonów, kwiatów i szeptów nie zakazał. W czym więc problem?
Pozdrawiam serdecznie.
Dlatego świat jest taki ciekawy, że się różnimy. Ja nie tknę słodkiego, a całą przyjemność czerpię z wytrawnego, Ty odwrotnie. Nie przeszkadza nam to jednak w tym aby w miłej atmosferze wymieniać się swoimi poglądami na ten czy tamten temat. Rodacy bierzcie z nas przykład
UsuńMój syn miał ślub w czerwcu tego roku i zamiast kwiatów Młodzi zażyczyli sobie wina. Dostali pokaźną ilość butelek wszelkiego koloru i smaku. 😊
OdpowiedzUsuńPoukładali w piwnicy. Żartowaliśmy, żeby policzyli, bo piwnica ogólnie dostępna. 😁
Fajnie, ale wolałbym otrzymać wino od kogoś kto zna moje (nasze gusta). Ja na przykład preferuję czerwone wytrawne ale mam też swoje ulubione szczepy, żona woli białe wytrawne a co do szczepów jest już bardziej tolerancyjna, ale ja wiem co sporawi jej przyjemność. Piszę to z perspektywy seniora. W końcu to nie jest tak źle. Po przerobieniu prezentów już będą wiedzieć co im odpowiada a co nie.
UsuńW sumie to ja nie wiem czy oni dali jakieś wskazówki gościom, co do marek, kolorów czy szczepów. Ja tam nic nie wiem o winach. I rzadko piję.
OdpowiedzUsuńAle wiesz jak jest - jak oni nie wypiją to zawsze się znajdzie ktoś chętny. 😀
A kiedy piję Wino Młode,
OdpowiedzUsuńpodkreśla to moją urodę,
i łezkami mi się w oku kreci,
i łatwiej wtedy z niepamięci
przywołać to, co zawsze kręci.
Hanula
No proszę. Niczym Erato zainspirowałem Cię do twórczości. Myślę że wcieliłem się w muzę poezji miłosnej, bo przecież piszesz o miłości
Usuń