31 stycznia 2023

Czy to dobrze Panie Bobrze ?

Początek roku zawsze objawia się całą furą horoskopów, które zapowiadają nam świetlaną przyszłość, bowiem z punktu widzenia biznesowego napisanie komuś, że w tym roku będzie miał przesrane, spowoduje tylko utratę klikalności. Zainteresowany i tak gdzie indziej znajdzie taki horoskop który przepowie mu, że będzie super. Można by się pokusić o stwierdzenie, że zaletą horoskopów jest taka sama jak przysłów, wzajemnie sobie przeczą. No ale jeżeli korzystasz z chwili przerwy w pracy, a przed tobą stoi filiżanka wonnej i aromatycznej kawy, takiej to o której Charles Maurice de Talleyrand powiedział - Kawa musi być gorąca jak piekło, czarna jak diabeł, czysta jak anioł i słodka jak miłość. Wszystko się zgadza z wyjątkiem tej słodyczy. Pije gorzką ponieważ miłość do niej po latach zmieniła się w uzależnienie, a posiadanie w pracy osobistego ekspresu z młynkiem poczyniło w tej kwestii spore postępy
Zniewala więc swoim zapachem świeżo parzona kawa, a ja zamykam na chwilę tabelki zestawienia w Excelu na rzecz niezobowiązującego tekstu który być może przepchnie mi żyły i przewentyluje mózg.
Dzisiaj na tę okoliczność wybrałem Horoskop totemowy, który przez swoją nazwę sugeruje indiańskie mądrości.
Któż z nas będąc dzieckiem nie bawił się w Indian i nie biegał z własnoręcznie zrobionym z kawałka gałęzi orzecha laskowego łukiem. Któż nie płakał nad śmiercią Winetou i nie podkochiwał się w pięknej Apanachi.
Niektórzy wyrośli z tego, innym pozostało pomimo upływu lat. Stad pewnie wzięło się soczyste określenie niedojrzałości jakże trafnym stwierdzeniem, że oto stare ch.je bawią się w Indian.
Wracając zaś do horoskopu. Według zamieszczonego w Onecie tekstu indiański horoskop wywodzi się z dawnych wierzeń plemion zamieszkujących tereny Ameryki Północnej i Południowej. Występuje w nim 12 zwierząt, które symbolizują 12 typów osobowości — Wydra, Wilk, Sokół, Bóbr, Jeleń, Dzięcioł, Łosoś, Niedźwiedź, Kruk, Sowa, Gęś, Wąż.
Każdy z nich ma określone cechy charakteru, mocne strony oraz słabości. Według daty urodzenia jestem w tej indiańskiej systematyce bobrem.

                                                                               źródło Drapiezniki.pl

" Bobry są pełne niepokoju i często czymś się martwią, chociaż na pierwszy rzut oka w ogóle tego nie widać. Sprawiają bowiem wrażenie osób niezwykle spokojnych, pewnych siebie i wyluzowanych. W rzeczywistości natomiast biorą na siebie bardzo dużo obowiązków, są ambitne, a często też miewają nierealne oczekiwania wobec siebie. Cechuje je duża wytrwałość i konsekwencja. Po prostu robią swoje, nawet jeżeli jest ciężko albo źle idzie. Ciężko jest je zniechęcić czy powstrzymać. Mają skłonność do zatracania się w obowiązkach. Często zapominają o odpoczynku i ignoruje swoje potrzeby. W miłości Bóbr poszukuje spokoju, stabilizacji i poczucia bezpieczeństwa. Na początku jest nieufny i zamknięty. Potrzebuje więcej czasu, żeby się zaangażować, ale będzie wierny i wytrwały."
Gdyby nie to, że jak wspominałem powyżej, pisze się takie treści tak by każdy był zadowolony, krzyknąłbym - taki właśnie jestem.
Popełniłbym jednak grzech pychy jak ten Dyrektor pewnej firmy który życzył sobie usłyszeć tekst mowy pogrzebowej jaką wygłoszą podwładni nad jego trumną, czyli na wypadek ewentualnej śmierci:
Kadrowy posłuszny poleceniu zasiadł przy swoim biurku i zaczął tworzyć tekst owej mowy pożegnalnej.
Następnego dnia wygłosił ją przed Dyrektorem często używając słów w stylu : wybitny, genialny, niezastąpiony, pracowity, sumienny.  Wielki człowiek i obywatel.
Łza wzruszenia spłynęła po policzku Szefa. Wytarł ją  szybko mankietem koszuli i powiedział ze wzruszeniem
- Tak. Taki właśnie byłem.
Ja tak nie powiem, znam bowiem historię mowy pogrzebowej.
O! kawa się skończyła, czas wracać do Excela.

12 komentarzy:

  1. Sprawdziłam swój horoskop indiański i okazuje się, że jestem sową. Opis osoby kompletnie do mnie nie pasuje i co teraz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zasłonię się fragmentem modlitwy św. Tomasza z Akwinu - Zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji.

      Usuń
  2. Horoskopy pisane są w taki sposób, że zbiór ogólnie występujących ludzkich cech podzielono na 12 części i do każdego znaku przypisano jedną z nich (części, nie cech). Trochę podlewa się to pochlebstwem, trochę magią (np. magiczne słowo "szczególnie"), tak że w zasadzie każda czytająca to osoba może powiedzieć "To przecież ja!". Zauważyłem to, czytając kiedyś horoskop dla wszystkich znaków zodiaku - każdy z tych opisów do mnie pasował, choć każdy skupiał się na innych cechach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście i należy to traktować w kategorii rozrywki i to nawet nie najwyższych lotów. Zawsze jednak dobrze przeczytać o sobie, że - przed tobą sława Wieczna zabawa Wszystko jak z nut Pieniędzy w bród Wspaniałe płyty Piękne kobity Zdrowie jak dzwon Wygodny tron - jak śpiewa zespół Pod Budą

      Usuń
  3. Umarł paskudny, wredny korporacyjny szef. Kierownictwo jednostki nadrzędnej zleciło posiadającemu talenty literackie pracownikowi napisanie mowy pogrzebowej. Oczywiście z zaleceniem aby było tam koniecznie coś dobrego o umrzyku. Mistrz ceremonii czyta: Wiecie jaki on był, drań, kłamca, psychol, sadysta. Ale w porównaniu do swojego następcy był porządnym człowiekiem. Pozdro, JeryW_54

    OdpowiedzUsuń
  4. Na grobie pewnej matki z USA dzieci napisały, by nie mówić koło jej grobu za głośno, bo może wstać, a wtedy nikt nie będzie bezpieczny. Bać się człowieka nawet po śmierci, to dopiero zołza była. A znaki Zodiaku pasują do mnie z każdej strony, a każdy jak Cyganka - prawdę powie. Tak mówią, by nic konkretnego nie powiedzieć, a przylepić "bęzie dobrze", a nawet lepiej, tylko trzeba uważać na sąsiadów, blondynów, kolegów itp., wszak ogólniki zawsze mają się dobrze.
    Serdeczności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogólnie jak w tej wróżbie cygańskiej - Przyjdzie brunet porą ranną, będziesz wtedy młodą panną.

      Usuń
  5. Po przeczytaniu postu, sprawdziłam jakim znakiem jestem według tego horoskopu: WYDRA. Nie czytałam w całości, ale dwie rzeczy się zgadzają Wodnik, którym jestem ma związek z wodą i wydra też chyba ją lubi. Po drugie, jako choleryk i osoba nadmiernie nerwowa lubię WYD(zie)RA(ć) się. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na tym to polega. Potrafimy się dopasować do opisu.

      Usuń
  6. I ja podkochiwałam się w Winetou, wspinałam się po stosach kamieni brukowych jak po Górach Skalistych i paliłam fajkę pokoju z liśćmi mięty. Horoskop musi być taki bo przecież 1/12 populacji musi się w jednym ze znaków odnaleźć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nabiłem taką fajkę piórkami herbaty. Było mi niedobrze, tragedia.

      Usuń