W okresie pracy w winnicy, która w pewnej chwili stała się moja pasją pochodzi kilka wierszyków z których kilka już tu kiedyś zamieściłem. Teraz przy okazji udostępnię kolejne, bo choć w Winnicy już nie pracuję to pasja do wina pozostała. Przy okazji przybyło trochę wiedzy i praktyki. Wychodzi na to, że i ja, niczym często cytowany klasyk, ciągle się uczę.
Litania winowajcy
A czyjaż to wina, że masz pociąg do wina?
OdpowiedzUsuńTu się pojawia myśl niezbyt długa, że to nie wina ale zasługa
UsuńPozdrawiam