Co mnie fascynuje w XVIII i XIX malarstwie?
Sceny rodzajowe, sceny dworskie i uwiecznione wydarzenia historyczne.
Kupa ludzi wokół głównego wątku obrazu, a tam gdzieś w tle toczy się życie.
Ktoś wykrzywił się jak po cytrynie inny zerwał z siebie koszulę, ktoś przewrócił krzesło, błazen się zamyślił.
Nie mówię tu tylko o naszym narodowym malarzu, choć wymienione powyżej szczegóły sugerują Matejkę.
Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę hasło "sceny rodzajowe w malarstwie" i do bólu można cieszyć się widokiem ludzi złapanych przez artystę w pewnej chwili.
Taka starodawna stopklatka.
Jedyna z klatek dla wolnych ludzi,
Która nie więzi, ale budzi,
Przygważdża tylko czas i fakt.
Stop! Widzisz strzępy prawd.
John Trumbull, Podpisanie Deklaracji niepodległości (1819) ( Wikipedia)
Edgar Degas ( Wikipedia)
Dlaczego o tym wspominam?
Z okazji ostatniego szczytu G7 czyli spotkania państw najbardziej uprzemysłowionych zamieszczono w naszej prasie takie oto zdjęcie
Moje pierwsze skojarzenie było takie że gdyby polityków ze zdjęcia ubrać w stroje z innej epoki i postawić przed dobrym malarzem, to powstałaby świetna scena rodzajowa. Stopklatka jest dowodem na to, że to nie artysta wymyśla układy a samo życie je kreuje.
Powszechne używanie aparatów fotograficznych powoduje, że codziennie jesteśmy atakowi setkami zdjęć ludzi znanych, w ciekawych choć czasami niezręcznych okolicznościach.
Spójrzcie współcześni,
Jesteśmy po prostu śmieszni.
Gdy nas kamera przyszpili
w najmniej odpowiedniej chwili.
Gdy dostojnika wymaca
prywatnie: boso i w gaciach.
gdy siada na nosie mucha
kiedy dzieweczka nie słucha.
Nie mówię tu o wytkaniu obiektywu w biust aktorek czy między nogi modelek bo to nie sztuka a zwykłe chamstwo. Nie wiem czy tylko mnie ujęło to zdjęcie? Tak wiele można z niego wyczytać.
Świat jest o wiele bogatszy,
Gdy nam się zdaje, że nikt nie patrzy
Od dawna podejrzewałem się bowiem o wybujałą wyobraźnię.Czy to się już leczy czy też samo przechodzi?
Pełny tekst Jonasza Kofty
Stąd to sformowanie, że jedno zdjęcie warte jest więcej niż tysiąc słów, zwłaszcza jeśli jest to takie niepozowane, spontaniczne foto.
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcie, bo nie pozowane. Bardzo wiele mówi o odczuciach i emocjach polityków, tych prawdziwych emocjach. Widać kto wobec kogo stoi w wyraźnej opozycji, a kto komu usiłuje narzucić swoje zdanie, kto chce być górą, a kto się przeciwstawia. Wystarczy spojrzeć na ustawienie i mowę ciał, na mimikę tych ludzi.
OdpowiedzUsuńMarytka
Super nawiązanie...
OdpowiedzUsuńWystarczy popatrzeć na rozpartego siedzącego. Pewny siebie rozdaje karty.
OdpowiedzUsuńŚwietna stop klatka.
Pozdrawiam serdecznie