Na jednym z portali społecznościowych zamieściłem wpis ze zdjęciem.
Wpis brzmiał :
Dun, co to za zwierzę? Musi być gospodarskie, bo w sklepie mięsnym widziałem taką reklamę szynki Z DUNA
Sprawdziłem, Dun to z angielskiego bury, a poza tym mroczny, natrętny(wierzyciel). Napastować, molestować i monitorować to też dun.
A przecież musi być przecież takie zwierzę, tak jak jest koń, bohater słownych skojarzeń jak końferencja, końcentracja, końcesja itp.
Dun też ma takie zadatki. Przecież Dun grająca w karty to Dunkierka.
Na razie więcej nie wymyśliłem, ale zauważam że od jego imienia nazwano dwie rzeki Dunaj i Dunajec.
Niech to dunder świśnie ! O i tu dun się ukrył.
A może miejsce skąd pochodzą te zwierzaki to dudnra ?
A poza tym moja teściowa, osoba z która trzeba się liczyć choćby ze względu na wiek i żonę, zarzekała się, że jest takie zwierzę ( tu wykonała nieokreślony gest ręką) o z takim ryjem.
Może miała na myśli knura ? Wszak aparaty słuchowe zawsze ma w drugim pokoju.
Prawdą jest, że mnie ten widok na szybie mięsnego rozśmieszył tak jak i moją żonę, ale wiadomo - kto z kim przestaje.
Może wesołości dodało owe stwierdzenie teściowej o ryju, w każdym bądź razie było wesoło.
Zaskoczony jestem natomiast martwą ciszą w sieci.
Czyżby poziom abstrakcyjnego dowcipu tak bardzo opadł, że podzielił los kawałów politycznych?
No cóż, polityka dzisiaj przerosła kabaret, a ilość abstrakcyjnych sytuacji chyba nas też przerasta.
A tak wracając do szynki
Wobec natłoku towaru na rynku, (ech ten kapitalizm rozkładający się na wystawach) producenci choćby szynki chcą się wyróżnić. Stąd też mamy szynkę wiejską, ale też nie ze wsi, tradycyjną, szynkę plebana, z karczmy, z kija, z Bobrownik (to pewnie od miejsca produkcji) ale też z tłuszczykiem itd, itp.
Skąd pomysł aby zduna który na co dzień parał się gliną, wiązać z szynką? Nie wiem i może dlatego obstaję za tym, że jest takie zwierzę Dun.
To musi być mało szlachetne zwierzę sądząc po niewysokiej,jak na szynkę, cenie:)
OdpowiedzUsuńCena rzeczywiście niewygórowana, można by rzec promocyjna.
UsuńA może to skrót? Na przykład, jakiegoś surogatu: Dobrze Udaje Nereczki? Może też być Nóżki...
OdpowiedzUsuńMoże rzeczywiście to jakiś skrót odnoszący się do receptury jak MOM (mięso oddzielone mechanicznie)
UsuńDla mnie zwiążek zduna z szynką jest oczywisty. Otóż zdun piec do wędzenia szynki masarzowi wyrychtował, to ten w podzięce jeden z wyrobów imieniem fachowca nazwał. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZduna teraz nie zatrudnisz za tania szynkę, chociaż rozumowanie bardzo logiczne.
Usuńmoże się właściciel masarni nazywał Zdun
OdpowiedzUsuńkto dziś używa słowa "masarnia" :o
W naszym pokoleniu jeszcze tak, młodsi muszą zajrzeć do Wikipedii
UsuńCześć Antoni
OdpowiedzUsuń..przegapiłem ze wróciłeś i piszesz częściej niż raz na kwartał. Mam trzy miesiące do przeczytania. Pozdro, JerryW_54
PS. Po tak długim czasie zastanawiałem się czy podkreślnik dać po Jerry czy po W
Podkreślnik dawałeś po W.
UsuńTak się zarzekałem, że aż sam się zadziwiłem
Jakiś czas temu w Bieszczadach w karczmie była wątróbka myśliwego... wahałam się dlugo i do tej pory czuję się jak kanibal🙈
OdpowiedzUsuńPierwsze wahanie jest gdy człowiek pomyśli ile taki myśliwy wypił za życia. Kondycja wątroby musi być kiepska.
UsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńTakże uważam, że to jest szynka z DUNA.
Wymyślają różne nazwy wędlin i kiełbas, a my i tak nie wiemy, z czego jest naprawdę.
Pozdrawiam serdecznie.
Cieszę się że ktoś jeszcze w tym kraju ma abstrakcyjne poczucie humoru. W kolejce stoją jeszcze
UsuńZegarmistrz Złotnik, Zoolog, Zecer tylko jakby mniej nadający się na szyderstwo. Pozdrawiam