15 grudnia 2013

Rok kury

Ta moda panuje od pewnego czasu. Nie wystarcza już świętowanie rocznicy urodzin, śmierci czy jeszcze czegoś przełomowego w życiu znanej osoby. Takie zwykłe nie kwalifikowane świętowanie to raptem jeden dzień z 365 dostępnych w kalendarzu. Najlepiej więc ogłosić cały rok „ku czci”.
I tak też mijający właśnie 2013 rok to między innymi
Na świecie - Międzynarodowy Rokiem Statystyki
W Europie - Europejskim Rokiem Obywateli UE
A u nas ogłoszono go:
Rokiem Powstania Styczniowego na Litwie
Rokiem Witolda Lutosławskiego
Rokiem Juliana Tuwima
Rokiem Osób Niepełnosprawnych
Ambitnie i tradycyjnie.
Nie wiem komu będzie poświęcony rok następny, ponieważ nie znalazłem na ten temat informacji. Wiem natomiast komu można by dedykować rok 2015.
Niektórzy odczują to jako propozycję nowatorską i odkrywczą inni jako obrazoburczą niczym aktualny repertuar Teatru Starego.
Chodzi o najpopularniejsze polskie słowo, a w zasadzie przekleństwo. Nie zawsze takim jednak było
Jak pisze portal na temat pl w tekście -Używasz ich a nie wiesz skąd się wzięły, to zdecydowanie najpopularniejsze polskie przekleństwo.
... Ma milion zastosowań. Może być obelgą rzuconą pod czyimś adresem, ale może służyć jako przecinek. Wbrew powszechnemu przekonaniu nie wywodzi się do łacińskiego "curva" (czyli "krzywa"), ale ma korzenie słowiańskie. Popularny bluzg wziął się według Wiesława Borysia od staropolskiej nazwy koguta "kur". Słowem "kura" zaczęto nazywać panie lekkich obyczajów...
Jakże inaczej spojrzałem teraz na określenie „kura domowa” Tak po staropolsku.
Autor wyjaśnia fenomen popularności sławnej „kury” z zaplątaną gdzieś w wyrazie literką „w”
...Tak duża popularność tej obelgi może wynikać z jej długiej historii. Jak pisze Andrzej Bańkowski, pierwszy dokument z zapisanym słowem "k***a" pochodzi z 1415 roku. Za dwa lata więc możemy obchodzić 600. urodziny tego słowa, chociaż oczywiste jest, że rzucano nim już wcześniej. Prostytutki zaczęto określać tym słowem już w XVI wieku...*
Sześćsetna rocznica swojskiego słowa. Czyż może być lepszy moment do jego uświetnienia?
Słowa które działa terapeutycznie, relaksująco, a nawet odwrotnie, wzmacniając ekspresję wypowiedzi.
Dodatkowo również przeciwbólowo i lingwistycznie.
Gdy krzykniesz – o kur.a, przytłuczony właśnie młotkiem palec zdecydowanie mniej boli.
Jeden z nauczycieli języka polskiego, w ramach praktycznych warsztatów polecał swoim uczniom, żeby gdy całkiem poplącze im się język, zresetowali go głośnym wypowiedzeniem słowa - kur.a. Pewnie dlatego tak często klął mój zaprzyjaźniony Amerykanin. Być może dlatego tak często używają go mniej obeznani w pięknej literaturze młodzi ludzie.
A gdyby tak z okazji roku owej kur(w)y ogłosić, że słowo traci swoje pejoratywne zabarwienie?
Szast prast i po krzyku. Cóż to bowiem za przyjemność używać tego co dozwolone i jak to banalnie brzmi? Przykład? proszę bardzo:
Wychodzę sobie rano z domu prostytutka i idę do samochodu. Patrzę a ja mam dziurawą oponę.
O prostytutka – tylko zajęczałem pod nosem i wziąłem się za robotę.
O prostytutka jak się urobiłem.
Gdzie ta melodia wypowiedzi? Gdzie ekspresja?
A więc co? Rok kury?


24 komentarze:

  1. Antoni, chyba mylisz pojęcia. Prostytutka to profesja, to drugie to charakter. Co do Twojego postulatu - jestem za :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A w zyciu, nie ma takiego zawodu, kurwa to kurwa o fuuuu

      Usuń
    2. To już subtelności, ale co do roku jesteśmy zgodni

      Usuń
  2. Vulpian de Noulancourt15 grudnia, 2013 10:20

    Pomysł wydaje mi się trafiony - to celebracja wyrazu tak omszałego tradycją. A jednak widzę pochody protestujących (bo protestowanie w pochodach stało się modne) i jezuickie kontrpropozycje, by rok ten ogłosić Rokiem Piękna Mowy Ojczystej. Niby to samo, a jednak inaczej.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień 15 .12.2013 celebrowano już po raz dziewiętnasty w Jedynce PR jako Dzień Dobrej Polszczyzny. Nie pokazali stosunku językoznawców do słów wulgarnych. Zakładam, że jest on na ogół życzliwy. Język jest żywy i używa się go do opisania rożnych stanów emocjonalnych , a wiec i takich gdzie użycie naszego przerywnika przynosi ulgę. Ja typowałem jako nowe słowo używane i nadużywane przez młodzież zwłaszcza, słówko ...mające związek z opisanym dzisiaj przez Antoniego słowem o 6oo - letniej tradycji. Jakie to słowo? Zapraszam do siebie

      Usuń
    2. Niby to samo, a jednak nie
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Klik dobry:)
    Rok 2015 będzie Rokiem Życia Konsekrowanego, a więc dedykowanym zakonnicom i zakonnikom - ogłosił w listopadzie papież Franciszek. Zakonnice i zakonicy będą przebudzać świat. A Ty, Antoni, z kur.ami wyskakujesz, hi, hi...

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A więc może być jak to mówią - od lewa do prawa.
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. Słówko jest używane niejako machinalnie, bez głębszej myśli jakiej temu towarzyszacej, co już dawno dostrzeżono... Nie pomnę już gdziem tego ujrzał raz pierwszy, aliści z pewnością tego Wańkowicz w "Karafce La Fontaine'a" przytacza, jako to jeden z naszych XVII-wiecznych autorów tłomaczył, że "skoro kogo kurwym synem zwą, nie znaczy iżby maci jego niepoczciwość zadawano". Do tego celu służyło słówko "bledyniec", nawiasam tegoż samego chowu, co dzisiejsza jeszcze rosyjska "bladź"...
    A u nas jeszcze w XVI wieku za nazwanie niewiasty kobietą można było w pysk wziąć i na udeptaną być pozwanym, jeśli to między szlachetnie urodzonemi, bo toż właśnie miano nierządnicom początkiem przysługiwało, nie zaś rządnym i zacnym niewiastom i białogłowom:)) Dlatego bardzo mnie zawsze bawi Międzynarodowy Dzień Kobiet...:))
    Kłaniam nisko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I czy teraz Panie będą chciały w tym dniu życzeń i kwiatów?
      I jak to się przełoży na wszelkie chcenia?
      Pozdrawiam

      Usuń
  5. no własnie....MUSI BYC MELODIA" i to ekspresyjna....

    w Wchu rok 2013 jest rokiem Księżnej Daisy von Pless pani na Książu i Pszczynie....

    a nasz rok 2013 jst rokiem ...prostytutka ROBOTY!!!!!!

    http://leptir-visanna6.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Jan Himilsbach mawiał: " kurwy lekkich obyczajów".
    Byłam kiedyś świadkiem dyskusji o wyżej wymienionych profesjonalistkach. Towarzystwo określało je jako "panie". Jedna z obecnych stwierdziła:
    - jakie Panie, przecież to są kurwy. A Panią to jestem ja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałem tez określenie - pracująca dziewczyna.
      Takie neutralne.
      Pozdrawiam

      Usuń
  7. O, prostytutka! Wiesz, że to jest myśli? Od razu robi się śmieszniej i jakoś człeku na duszy lżej:-).

    OdpowiedzUsuń
  8. Matko jadyna, a cóże biedna kura ma wspólnego z łacina, bo nie nadałżam koooo ko ko

    OdpowiedzUsuń
  9. To słowo, jak słusznie zauważasz, pełni swoją rolę i jest czasem bardzo pożyteczne. Aby tylko nie nadużywać! Nie nadużywać!
    Podobno nasz Sejm wymyślił już patrona na 2014 rok. Ma to być Św Jan z Dukli. Zupełnie nie wiem z jakiego powodu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z powodu Dukli bo to Jan z Dukli.
      Jak Dziedzic Pruski, Wawrzyniec Pruski
      Pozdrawiam Misiowo

      Usuń
  10. Zdecydowanie jestem za Rokiem Kury, już widzę te radosne transparenty 2014-2015, witaj o K!

    OdpowiedzUsuń
  11. Zawsze dziwiła mnie moja niechęć do Dnia Kobiet i nie pozwoliłam nazywać się kurą domową. Teraz już wiem skąd ta moja niechęć, chwała mojej intuicji...A co do patrona 2014 , nie dlatego ,że z Dukli, ale dlatego,że święty, ale jaki tam święty, jak go nikt nie zna...Hanula

    OdpowiedzUsuń
  12. Cześć Antoni
    To słówko pięknie i ekspresyjnie brzmi, szczególnie jeżeli z pietyzmem podkreślono dźwięczne RRRRR, ale niestety nie nadaje się (a może właśnie nadaje hmmm...) na ilustrację tezy rodem ze Słowackiego że jakoby "chodzi o to aby język giętki powiedział wszystko co pomyśli głowa. Urodę tego słowa podkreśla z wzajemnością inne słówko z dźwięcznym RRRRR zaczynające się na p. Dopiero zestaw tych dwóch słów ma pełne właściwości odprężające i lecznicze ha ha. Pozdrawiam JerryW_54

    OdpowiedzUsuń