30 marca 2013
Wesołych Świąt
Minął piątek tradycyjnie zwany Wielkim. Ruch zamarł, klienci zapomnieli o swoich biznesowych potrzebach. W tej ciszy jeszcze raz można było przeanalizować wielkość zakupów. Zdobna serwetka do świątecznego koszyczka już wyprasowana i czeka na swoją kolej. Mieszkania lśnią a okna pomimo mrozu umyte koncertowo. I kiedy już wszystko zostanie odhaczone z listy pozostaje jedno pytanie - czy wystarczy nam jeszcze czasu na przygotowanie duchowe?
Przecież to ważniejsze od szynki, białej kiełbasy i żuru.
I właśnie przywrócenia tych proporcji pomiędzy być i mieć, serdecznie życzę wszystkim gościom zaglądającym na tego bloga.
A poza tym tradycyjnie, Wesołych Świąt.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dziękujemy !
OdpowiedzUsuńWesołych i zdrowych świąt życzę !
dziękuję i odwzajemniam życzenia :)
OdpowiedzUsuńwypoczynku, radości i spokoju!
OdpowiedzUsuńWesołych :)
OdpowiedzUsuńNo i bogatego Mikołaja (zającowi za zimno może być w taką pogodę) z wielkimi jajami. Malowanymi, rzecz jasna :D
Wesołych, pogodnych świąt, bogatego zająca i mokrego Dyngusa:)
OdpowiedzUsuńPrzewagi ducha nad materią, wstrzemięźliwości nad obżarstwem, radości i spokoju. Hanula
OdpowiedzUsuńNie będę dociekał o które idzie duchowe, bom właśnie tu dobrnął już bez ducha... Życzę jeno by Święta pomimo aury plugawej były Pogodne i Godne, a i po Świętach by nie zbrakło radości, a choćby i zwykłej pogody... ducha:)
OdpowiedzUsuńKłaniam nisko:)
I need complete and detailed requirements, policies and procedures, anyone help me please?
OdpowiedzUsuń= ).
Also visit my web-site ... transvaginal mesh lawsuit
Dziękuję, wzajemnie wesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńTu(u-nasz-w-swirowku.blog.onet.pl). Wszystkiego najlepszego. Wesołych świąt. Mokrego dyngusa i wesolego Alleluja, życzę ci Antoni. I nurtuje mmnie jedna kwestia, czy mnie odwiedzisz w tym roku w święta Antoni.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Mirek
Antonio...zdrowych, pogodnych, rodzinnych i pełnych miłości Świąt Wielkiej Nocy życzę - Ania :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Tobie tego czasu wystarczyło :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia z zaśnieżonej podwarszawskiej prowincji!