02 stycznia 2013

Każdy chciałby stabilnej pracy



W sylwestrowym  Dzienniku przeczytałem intrygujący nagłówek.
Wiem kim jest architekt, ale co robi ten drugi ?
Czy parnik jest od parzenia, czyli dobierania ludzi w pary?
A może od wyparzania czegoś. Tylko czego?
Gdyby to była kawa lub herbata, zawód  powinien nazywać - zaparzacz, ale nowocześnie jest mówić - barista.
Czym więc  zajmuje się powołany w nagłówku parnik?

Oprócz tej tajemniczej profesji, próbowałem odgadnąć który z zawodów jest taki pewny?
Ponieważ powszechnie mówi się, że są tylko dwie pewne rzeczy: śmierć i podatki typowałem na przedsiębiorcę pogrzebowego i urzędnika skarbowego.Rzeczywistość jest jednak inna.
Najpewniejsza jest robota informatyka.  Ciekawe bo same systemy operacyjne czy informatyczne, już takie stabilne nie są. A może to właśnie o to chodzi?  Im mniej stabilny system, tym bardziej stabilna praca?
Potem jak zwykle idą lekarze.
Oni też swój sukces opierają na niestabilnych pacjentach. 

34 komentarze:

  1. A to dobre z tym parnikiem, hi, hi, hi...

    Gdy zarzuciłam informatykowi, że patałach, bo naprawi jedno a drugiego nie zauważa, to odpowiedział, że musi mieć robotę na następny raz.

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Informatycy, wszyscy których znam sa w specyficzny sposób zakręceni.
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Parnik, ojej już nie jest tak pewnym zawodem? A grabarz na którym miejscu był? jeśli go nie w ogóle na liście nie było, to mniemam, ze wszystkich zdeklasował ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grabarza nie było na liście. Był nauczyciel jako grupa o najmniejszych wymaganiach. Wydało mi się to dziwne, bo w zyciu trafiałem wyłacznie na tych wymagających.
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. Parnik parnikiem, to te wymagania nauczycielskie przydały uśmiechu :))

      Usuń
  3. Ponoć zawód inżyniera jest bardzo poszukiwany,
    a nasi inżynierzy szukają pracy :/
    Znam też informatyków, którzy szukają pracy.
    Jakoś nie wierzę w te gazetowe rewelacje....
    Parnik jest extra,
    do tej pory kojarzył mi się z urządzeniem do zaparzania ziemniaków dla świń.
    Kiedyś takie na wsi były...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Parniki dalej służą na wsi, czasem świniom, a czasem ludziom gdy trzeba coś przedestylować.
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. Witam w Nowym Roku życząc wszystkiego dobrego :)
    Uważam że Adwokaci i Notariusze zawsze będą mieli popyt na swe usługi .
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio miałem do czynienia z trzema notariuszami. każdy kontakt był kosztowny.
      Pozdrawiam

      Usuń
  5. Oczywiście ten parnik, to nikt inny jeno prawnik / czym byłoby życie bez literówek/.
    Ale parnik- od parowania i parnika, to nikt inny jak pędzący bimber w parniku właśnie. Tylko dlaczego nowo upieczeni adepci tego zajęcia cierpią na brak pracy, czyżbyśmy stawali się narodem abstynenckim?
    Pozdrawiam,Hanula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Literówki i przejęzyczenia, nadają życiu tego czegoś.
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. A jedyny pewny zawód- miłosny. Hanula

      Usuń
    3. Tylko że z tego nie ma pieniędzy

      Usuń
    4. Jaki Ty materialista jesteś, ale za to jakie doznania... ubogacające .Hanula

      Usuń
  6. Niezbyt stabilni są również przestępcy, o czym świadczy sterta pracy, którą mam zrobić właśnie dla prokuratury :)
    A praca - dla prokuratorów, sędziów i pozostałych pracowników wymiaru sprawiedliwości też zawsze się znajdzie!
    Co to parnik niestety nie mam pojęcia.
    pozdrowienia Antoni

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz intuicję, ponieważ idzie o prawnika.
      Pozdrawiam

      Usuń
  7. Parnik - to niewątpliwie ktoś dobierający pary! Pasuje do tego stwierdzenie, że popyt na jego usługi nigdy nie zmaleje. Wszak dyktuje to instynkt zachowania gatunku:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Instynkt to nie zawód ale zaleta. A ten mój to tylko zwykły prawnik
      Pozdrawiam

      Usuń
  8. Cześć Antoni
    Melduję swój powrót do cywilizacji. A parnik zwany również parzokiem skojarzył mi się z tym samym co Jasnej8, czyli z urządzeniem w którym na wsi czasem parzono ziemniaki dla chudoby, ale częściej pędzono i pędzono. Szczególnie w latach 80-tych. Pozdrawiam, JerryW_54

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym razem idzie raczej nie o pędzenie ku pokrzepieniu serc a o prawnika czyli najwyżej jeżeli już to spiritus ale movens.
      Pozdrawiam

      Usuń
  9. Mnie się parnik kojarzy z przygotowaniem jedzenia dla zwierząt hodowlanych domowych.
    Pozdrawiam Noworocznie

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeśli najbardziej poszukiwane zawody wywodzą się z technologii IT to i parnik należy do tej grupy. Moim zdaniem to osoba zestawiająca oferty zakupu z ofertami sprzedaży czegokolwiek, czego nie może zestawić w pary komputer.
    Pozdrawiam i czekam na koniec konkursu ...no i na nagrodę
    Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku
    Tatul

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda jest prozaiczna, to literówka w prawniku.
      A swoją droga to może rzeczywiście ufundować jakąś nagrodę i zrobić konkurs.
      Pozdrawiam

      Usuń
  11. Antonio, wszystkiego co dobre i najlepsze życzę w Nowym Roku ! Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i również wszystkiego najlepszego.
      Mam nadzieję że zajrzysz tu częściej w tym roku

      Usuń
    2. ...zawsze z sentymentem myślę...choć często niezaglądałam ostatnio :) Cieplutko pozdrawiam - Ania

      Usuń
  12. Dziękuję! Tak się złożyło, że jestem w trudnej sytuacji życiowej, zgryzota mnie zgryza, a tu na dzień dobry wywołał Pan mój uśmiech. Jeszcze mocniej Pana lubię. Pozdrowienia dla żony.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i pozdrawiam.
      Na przyszłość proszę wpisywać jakąś nazwę, imię, pseudonim, abym wiedział o kim ciepło myśleć.
      Pozdrawiam

      Usuń
  13. Szklarz obnośny, co z kramem swem na plecach wędrował przez miasteczka jakie dwie wojny światowe temu, zazwyczaj jakiego szkuta z procą wypuszczał przodem, opłaciwszy go jakim groszem, czy łakociem... Słowem, najprzód trzeba sobie sprawić na swe usługi popytu, by być zatrudnienia pewnym...
    Kłaniam nisko:)

    OdpowiedzUsuń
  14. I znów nam się jakieś prawa ekonomiczne pojawiają. Widocznie inaczej się nie da.
    A kiedyś jeden szklarz i ten jeden z procą wystarczył na całe miasteczko
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. koncerny i firmy farmaceutyczne, one przetrwają! nabrałam takiego przekonania w świetle moich ostatnich zdrowotnych, a właściwie chorobowych doświadczeń. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy czytałem fantastykę z takim prognozami nie wierzyłem. Teraz jednak wszystko to się potwierdza. Pozdrawiam

      Usuń