W zasadzie to nie powinienem używać słowa zmuszony. Czynię to z przyjemnością, ponieważ w pamięci, w dalszym ciągu tkwi ten czas kiedy do oglądania miałem tylko inteligentne twarze członków mojej rodziny.
Wracając do telewizji śniadaniowej. Jeden z kanałów swoje codzienne audycje nazwał - kawa czy herbata?
Najpopularniejsze chyba pytanie, którym od drzwi witamy każdego gościa.
Czasem pytam też – wino, piwo czy wódka? Ale to już całkiem inna historia.
Okazuje się, że w najbliższym czasie, pytanie to dotyczące gorących płynów, tak jak i nazwa programu, stracić mogą rację bytu z powodu odkrycia naukowców.
Jak napisał dziennik pl w dziale diety:
„Naukowcy opracowali zdrowy napój, który łączy najlepsze właściwości obu napojów. Uchroni nie tylko przed cukrzycą i chorobami serca, ale i innymi groźnymi schorzeniami.
Nowy napój zawdzięczamy grupie naukowców z Wielkiej Brytanii i Francji„
W jakiż to sposób udało im się to uzyskać?
Udało się im opracować herbatę z liści kawy.
No tak, sam z pewnością nie wpadłbym na ten absolutnie nowatorski pomysł.
Herbata z liści.No, no, no.
Ponoć niektóre liście kawy zawierają substancję, która występuje w mango - mangiferynę. Według uczonych mangiferyna ma silne właściwości antyoksydacyjne, przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe i przeciwgrzybicze.
To nie lepiej zrobić od razu owocową herbatkę z mango?
Oprócz cudownych właściwości pozostaje jeszcze smak.
Jak zapewniają twórcy nowego napoju, jego smak jest mniej gorzki niż herbaty, a aromat nie tak silny jak kawy.
Czyżbyśmy nie pili herbaty dla jej smaku, a kawy dla intensywnego aromatu? A może coś pokręciłem?
"Kawowa herbata" nie obfituje w kofeinę. Ale jest zdrowa i bezpieczna
Tylko, że zdrowy jest tran, kiełki fasoli, pędy bambusa. Bezpieczny zaś bywa seks z prezerwatywą. Ponoć nie zawsze, zwłaszcza wtedy, gdy drzwi do sypialni otwiera zdradzany właśnie małżonek
Jak smakują wszystkie powyższe rzeczy? Każdy sam wie najlepiej.
Kawową herbatę można chyba wrzucić do grupy takich produktów jak
schabowe z soi, mleko z soi, tatar z tuńczyka, czy piwo bez alkoholu.
Co ma powyższy tekst do tytułu czytanie ze zrozumieniem?
Sens całego artykułu kładzie ostatnie zdanie. Podważa ono odkrywcze zdolności francuskich i angielskich naukowców.
„Tego typu napój popularny jest między innymi w Etiopii, Sudanie Południowym i Indonezji.”
Wychodzi na to, że to nie odkrycie tylko zapożyczenie.
I jest to najłagodniejsze z określeń.
Mieliśmy swego czasu produkt herbato podobny zwany nomen-omen herbata popularna. I była popularna bo innej nie było. Tylko pijąc ją zgadywano z jakiego siana ją uzyskano.Etiopia , Sudan Południowy to nie są z pewnością te kraje gdzie trwa poszukiwanie dobrej herbaty. A swoją drogą zapytam: Czy ktoś może podpowiedzieć jak znaleźć herbatę, która zasługiwała by na to miano?
OdpowiedzUsuńCo do prezerwatywy, to byłbym ostrożny w jej ocenie jako produktu bezpiecznego, bo wrogowie antykoncepcji podkreślają, że w lateksie są takie pory, że pewien wirus może się przemieszczać bez kłopotów i wciągania brzucha...
Pozdrawiam
W galeriach handlowych znajdują się sklepy typu - "Czas herbaty" - myślę, że tam znajdziesz wszystko co wypełnia definicję herbaty. Pozdrawiam
UsuńNo to może po prostu zaprzyć pół kubka herbaty i pół kubka kawy, zmiksować i wyjdzie na to samo? Tylko ryzykować wypicia bym już raczej nie chciała...
OdpowiedzUsuńPozostanę przy tradycji
UsuńPozdrawiam
Ja też - kawa jest od tego, by była mocna, pachnąca i stawiająca na nogi!
UsuńTalleyrand też tak uważał.
UsuńPozdrawiam
Ciągle naukowcy i nie tylko oni odkrywają jakieś cudowne napoje...
OdpowiedzUsuńA ja zostaję przy swoich sprawdzonych :-)))
Wymyślają też cudowne tabletki.
UsuńPozdrawiam
ja juz takich "nowości " nie czytam.... bo telewizora nie mam i nie ogladam programów....
OdpowiedzUsuńa portale prześciguja sie w róznych coraz bardziej ogłupiajacych nowościach i wynalazkach....
może wyprodukować rodzima herbate ze zmodyfikowanego polskiego ziemniaka czy marchewki.... chociaż ja podpisała protest przeciw GMO
ale dobrej herbaty sama szukam i ostatnio pijemy z mężem mieszanki ...a to lipowa=pokrzywa, a to mięta+melisa itd.....idzie sie przyzwyczaić.....
pozdrawiam z kubkiem kawy Jakobs Kronung [ zielona]
to mi jeszcze smakuje :)))
A ja wolę Cronat Gold
UsuńPozdrawiam
A ja polecam ,ostatnio odkrytą- Espresso Milano Style Elegant Roast- czyli Tchibo Arabica. Mniam i smacznego. Kawa z kawy oczywiście:)))
Usuń...następne odkrycie to będzie kawa z owoców herbaty. Tylko jak te owoce wyglądają. Pozdrawiam JerryW_54
OdpowiedzUsuńSłyszałem tylko o liściach, ale owoce być muszą
UsuńPozdrawiam
Zdrowe i bezpieczne, ale czy smaczne? Wolę jednak pić herbatę z herbaty, a kawę z kawy. Co najwyżej mogę do jednego i drugiego dolać trochę śmietanki lub mleka / dla zdrowotności/.
OdpowiedzUsuńSiano, siano jakie jest zdrowe, dlaczego zatem nie nabijać sianem fajki, zamiast zgubnym tytoniem? Polecam naukowcom eksperymenty w tym zakresie. Pozdrawiam, Hanula
Siano nie nadaje się do fajki. Próbowałem w młodości
UsuńPozdrawiam
Ciekawi mnie czy nabijanie fajki sianem, to błąd młodości, próba szaleństwa, chęć odkrywania nowych smaków i doznań, czy zwykła oszczędność. Mnie doświadczenia Franka Dolasa w nabijaniu fajki starym siennikiem wystarczyły, nie szukałam nowych wrażeń. W upaleniu eksperymentalnym, byłam i jestem nad wyraz ostrożna, za to eksperymentowałam z trunkami. Hanula
UsuńNo to współpracowników masz ciekawych;)
OdpowiedzUsuńWolę kawę jako kawę i herbatę jako herbatę - bez wydziwiania;)Pozdrawiam
Jak się nie jest prezesem to nie ma się wpływu na dobór personelu. Pozdrawiam
UsuńZadziwia mnie narzekanie na brak dobrej herbaty... Obserwuję prawdziwy dostatek tego produktu. Do wyboru i koloru z naciskiem na kolor bowiem wybór obejmuje nawet te białe, czerwone i zielone.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie najlepsza jest herbata z herbaty a kawa z kawy. Nie przesadzajmy z nowoczesnością:))))
Właśnie zwróciłem uwagę na obecność specjalnych sklepów w galeriach handlowych. Pozdrawiam
UsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńAch... ci naukowcy. Niedługo to może nawet nilometr wynajdą :)))
Nie lubię wynalazków typu schabowy sojowy, czy kawo-herbata. Tak, jak parasoli z prysznicem, czy gaśnic z pożarem.
Pozdrawiam serdecznie.
Nilometr to z pewnością przyrząd do mierzenia Nilu.
UsuńTylko nie wiem z której strony.
Pozdrawiam
Co to jest nilometr?
OdpowiedzUsuńCuda dziwny na tym świecie. Niech się inni zajadają schabowym soi, niech inni zapiją herbatą z kawy. Ja tam wolę to co sprawdzone. Chociaż jak poczęstują to nie odmówię :-)
OdpowiedzUsuńTrzeba być otwartym na inne smaki. Dopiero po spróbowaniu można oceniać. W tym masz rację. Pozdrawiam
UsuńCiekawy tekst! Pewnie niedługo tak będzie: będą nas karmić pseudopapkami, a wspomniany program mimo zmiany nazwy nadal będzie swego rodzaju "zapychaczem" czasu... Nie idzie to chyba w dobrym kierunku... Mąż pija już tylko niepasteryzowane piwo z niszowych rozlewni - w poszukiwaniu autentycznego smaku. Miałam okazję wypić ostatnio jedno o smaku malinowym ( a to a' propos trunków) - i przypomniałam sobie smak malin z dzieciństwa, którego na próżno by szukać w syropopodobnych produktach. Pozdrawiam serdecznie, Martyna
OdpowiedzUsuńZ tymi niszowymi produktami jest tak, że w ramach wzrostu popularności małe jednostki nie wyrabiają i posiłkują się franczyzą. Jakiś czas temu krakowscy bernardynki mieli z tym problem.
UsuńPozdrawiam
Jestem zapaloną herbaciara i na ich brak nie narzekam, a najbardziej lubie pić grejfrutową o właściwościach ( ponoć) odchudzających i zagryzać czekoladkami,pozdrawiam!
UsuńWtedy wszystko się zeruje.
Usuń