27 czerwca 2013

Atrakcyjny pozna panią

Z wiekiem wcale mi nie przeszło i uważam, że seks powinien polegać na dawaniu z siebie jak najwięcej. Oczywiście ta aktywność i troska o przyjemność partnera dotyczy obydwu stron.
Ponieważ nie mam zamiaru spoczywać na laurach co najwyżej na Laurze, uważam że zawsze jest pora by się dokształcić. Takie swego rodzaju dokształcenie zawodowe, choć dawanie przyjemności nie jest moim zawodem, ale czasami wydawało mi się powołaniem. Dlaczego jednak tak trudno było się poznać na tym moim powołaniu? Z braku wiedzy, czy innego ;pojmowania atrakcyjności?
Moje wybiórcze oko zawsze wyłapie jakiś tekst który podpowie jak zostać przodownikiem czyli więcej i lepiej. Niby wiek i status upoważnia mnie do pytań w stylu – komu potrzebny jest drugi raz?, ale póki co go sobie nie zadaję. Staram się też bardzo aby uniknąć stwierdzenia, które parę lat temu użył mój kolega będąc wtedy w moim obecnym wieku. Myśl brzmiała następująco
Ten cały seks jest mocno przereklamowany.
Kiedy więc w dzienniku pl z dnia 26.06.2013 zobaczyłem tytuł - Naprawdę ci mężczyźni lepiej doprowadzają kobiety do orgazmu, natychmiast zajrzałem do tekstu.
Przy okazji ten tajemniczy gatunek facetów zwiększa sobie szansę na zostanie ojcami. To oczywiście nie jest już w moim spełnionym w tej kwestii życiu priorytetem.
Jaki jest więc kochanek idealny?
I oto odpowiedź redakcji którą pozwolę sobie zacytować:
To nie mit, że kobiety częściej przeżywają orgazm, jeśli są w łóżku z atrakcyjnym mężczyzną - przekonują naukowcy z Pennsylvania State University
Aby tego dowieść przeprowadzili badanie z udziałem 110 par.
Wolontariuszki oraz wolontariusze oceniali nie tylko oceniali jakość swego seksu, ale również swój wygląd w skali do 10. Ocenę wystawiały im również inne osoby, jak również zostali oni poddani badaniu na atrakcyjność.
Zastanawiam się jak wyglądało to badanie? Aby wyrobić sobie zdaniem trzeba było chyba urządzić wielką swingerską imprezę. Mniejsza zreszta o metody liczą się efekty.
Okazało się, że kobiety częściej przeżywały orgazm z męskim, atrakcyjnym partnerem. Co więcej, orgazm ten często był wspólny, co zwiększa szanse na zapłodnienie.
No tak, toż to sensacja roku. Lepszym partnerem seksualnym jest dla statystycznej kobiety taki George Clooney z hollywodzkiej fabryki snów niż łysiejący księgowy ze Spółdzielni Produkcyjnej Zryw w Łapsku Dolnym.
Czy można jednak bez zastrzeżeń przyjąć te wyniki do zachowań seksualnych Polaków?
Bo może sprawdza się to w takiej Ameryce, u nas atrakcyjny wygląd to taniocha.
Media zalała ostatnio krytyka wyglądu rodaków, że ponoć śa mało atrakcyjni. A że seks odbywa się teraz jak i dawnej a może nawet lepiej, rodzi się pytanie. Co decyduje o wyborze partnera? Albo jak wygląda atrakcyjność po polsku?
Prawdziwa polska kobieta pokocha faceta (fizycznie bo o tym dzisiaj mowa) dla jego talentu. Przykładem może być niejaki Atrakcyjny Kazimierz który tak to opisywał
Był niepozorny
Brzydki i chudy
Wręcz nieudolny
W rozmowach nudny
W obejściu prosty
Prawie bez zalet
Gość domorosły
Miał jeden talent
On wciąż
Był sprawcą wielu ciąż
Oczywiście :
Jako mąż i nie mąż
Jaki miał sposób na udaną miłość nasz tytułowy bohater?
Sposób na miłość
Żaden intelekt
Jemu starczyło
Że mógł zdjąć beret
A już płeć piękna
Wpadła w zachwyt
Od razu miękła
W miejscach swych pachwin
Więc wciąż
Był sprawcą wielu ciąż
Wyjaśnienie owej wyjątkowej płodności znajduje się w końcówce tekstu. Bowiem to nie wielokrotność orgazmów była przyczyną owego wielokrotnego ojcostwa a zwykłe problemy z nabyciem prezerwatyw.
Niestety nie mam beretu, zaginął gdzieś w mrokach podstawki a i dzisiaj do minus piętnastu stopni nie wkładam nic na głowę. Może to zmniejsza moja trakcyjność?. Przy okazji zrodziło się we mnie pytanie - czy owa atrakcyjność pojawiająca się po zdjęciu beretu dotyczy w równym stopniu kobiet i mężczyzn? I czy jest istotne z czego ów beret został zrobiony?
A co to w ogóle znaczy być atrakcyjnym facetem?
Sięgnąłem po pomoc na internetowe fora i nie zawiodłem się.
Kafeteria prowadziła kilka lat temu dyskusję na ten temat. Oto niektóre opinie które cytuję w oryginalnej pisowni.
~ Bogini Zosia z wioski
„- ładnie pachnieć,być zawsze czysto i gustownie ubrany, czyste buty, Ogolony ewentualnie jakaś podgolona ładna bródka, uśmiechnięty, miły. Wystarczy. Nie trzeba tu mówić ile ma ważyć, ani ile mierzyć, bo to sprawa drugorzędna- są różne gusta.”
To mnie uspokoiło przy moim haniebnym wzroście.
~ Przegrany bardzo
Nie uważa się za atrakcyjnego, bo jest łysiejący, niski, brzydka cera, chudy, brzydkie zęby, asymetryczne rysy twarzy...mógłby długo wymieniać i się dobijać.
~ Kolor pomarańczy przychodzi na ratunek Przegranego
„facet musi być tak brzydki, że aż piękny”
~M-A-L-U-U-U-T-KA
„Mój jest niski, chudy, ma długie włosy i bródkę. Co nie znaczy że nie jest atrakcyjny. Jest!- przynajmniej dla mnie. Mam kolegę brzydkiego. Ma 168 cm, lekki brzuszek, okropną,wiecznie przetłuszczoną fryzurę - za długi włosy i obleśne fuj! ma też brzydką cerę,też tłustą, ma okropny, duży, garbaty nos, a na dodatek ma zeza i każde oko w innym kolorze. Aha...i zęby ma brzydkie też.”
To jest wzór brzydala, ale jak pisze kolor pomarańczy facet musi być brzydki żeby być piękny.
A piękny znaczy chyba atrakcyjny i zrozum tu kobietę razem z tą jej potrzebą wielokrotnego orgazmu.
Wobec tego wszystkiego właśnie zaczynam zastanawiać się - komu potrzebny jest drugi raz ?

20 komentarzy:

  1. Vulpian de Noulancourt27 czerwca, 2013 13:32

    1. Fascynacja wynika z atrakcyjności drugiej osoby. A ta jest funkcją wypadkowej wielu czynników - nie tylko wyglądu. Dlatego nie przejmowałbym się nadmiernie powierzchownością, choć przecież nie nawołuję tym samym do abnegacji. No i właśnie - słowo "powierzchowność" kryje w sobie tę niepokojącą cechę, że, z jednej strony, pozwala wierzyć w jej potęgę, a z drugiej umniejsza ją w domniemaniu, że coś pod nią się kryje, co - być może - jest jeszcze ważniejsze, albo nawet najważniejsze.
    2. Każdy ma własne kryteria, własne marzenia i plany. Ważne jest tylko to, by się nie ośmieszyć samozapatrzeniem, jak pewien mój kolega (w moim wieku, a zgrzeszyłbym pychą, mówiąc, że jestem młodzieniaszkiem), który z powagą twierdził, że młode dziewczyny są zafascynowane jego ciałem. Tymczasem prawda była bardzo od jego domniemania odległa, bo wszystkie interesowały się tylko i wyłącznie jego wypchanym portfelem (który zresztą skutecznie opróżniły, zostawiając go z otwartymi ustami w przykrym zadziwieniu).
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystko to mądre stwierdzenia z którymi nie sposób nie zgodzić się.
    Ponieważ nie mam wypchanego portfela nie mam więc złudzeń, a poza tym potrafię sobie wyobrazić minę tego zadziwionego znajomego
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. A kto powiedział, że kobieta ma potrzebę wielokrotnego orgazmu? Pewnie mężczyźni, żeby usprawiedliwić taką sama potrzebę u siebie, by nie wyjść na erotomanów w oczach subtelnych kobiet:):):):)
    "Może pić, może bić, byle sympatyczny był"- chyba Kabaret Starszych Panów:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety faceci nie posiadają tego daru, dlatego też, pewnie zastępczo, są zwolennikami wielu stosunków.
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. Cześć Antoni
    Nie słyszałeś aby o jakimś badaniu seksu starzyków?. Zgłosiłbym się na ochotnika jako wolontariusz. ..hmmm... tylko to ryzyko że się dostanie 2 punkty. I cały misternie budowany gmach dobrego samopoczucie diabli wezmą ha ha. I trzeba będzie przestać być (jak określa mnie moja Pani) bufonem i narcyzem. Pozdrawiam JerryW_54

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PO co nam prawdziwym facetom jakieś badania, Nam wystarczy dobre samopoczucie i wysoka samoocena.
      Odrobina bufoństwa i narcyzmu nigdy facetowi nie przeszkadzała. Pozwalała rwać takie dziewczyny, które mierząc na chłodno były poza jego zasięgiem.
      I czasem ta odrobina (podkreślam)tych cech w nas podoba się kobietom.
      Oczywiście do czasu bo kobieta zmienną jest. Pozdrawiam

      Usuń
  5. Zgadzam sie z Jaskolka...Nik nie powiedzial,ze kobiety musza wielokrotnie, wystarczy jeden a dobry z kochanym mezczyzna...a co do pieknosci meskiej to trzymam sie powiedzenia mojej Babci:"mezczyzna jak jest ladniejszy od diabla to juz jest piekny "
    Serdecznosci sle

    OdpowiedzUsuń
  6. że tak sparafrazuję: każdy mężczyzna jest piękny, tylko czasem wina bark :-)
    i zgadzam się z dziewczynami, kobieta wcale nie musi wielokrotnie, wystarczy raz a dobrze ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszędzie jest czas i miejsce aby dowiedzieć się czegoś ciekawego. I ja się uczę. Pozdrawiam

      Usuń
  7. Podsumowując - jeden mój znajomek, który za małżonkę miał istnego kaszalota, wytłumaczył mi kiedyś, że po prostu: są facetki, które na mnie działają i uroda obiektywna nie ma tu nic do rzeczy (w druga stronę też to tak działa). Nic dodać i wszystko w tym temacie, dziękuję, pzdr ce

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli nie to jest ładne co jest ładne, tylko to co się komu podoba.
      Pozdrawiam

      Usuń
  8. Nie ujmując nic Kazimierzowi nieznanemu, jakkolwiek by on nie był Atrakcyjnym, to jednak mam wrażenie, że tych jego mądrości to zawdzięczamy Starszym Panom... Dwóm.. "Bo jeśli kochać, to nie indywidualnie...":))
    Kłaniam nisko:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Z seksem jest tak: za młodu chcesz, ale nie bardzo możesz/ bo to nie ma gdzie i czasami z kim/, a kiedy jesteś dużo starszy- masz z kim i gdzie, ale nie bardzo Ci się chce:)))Pozdrawiam, amatorów i ...koneserów, płci obojga :))) Hanula
    PS Z tym chceniem, to mówię z pozycji kobiety, bo podobno mężczyznom chce się w każdym wieku:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie rozwieję twojej wątpliwości. Po prostu nie chcę się chwalić.
      Pozdrawiam

      Usuń
  10. Klik dobry:)
    Atrakcyjny mężczyzna ma mieć dobry zegarek, a najlepiej kolekcję zegarków. Tak przed chwilą powiedziano w telewizji.

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolekcję? Pewnie po to by precyzyjnie obliczać średni czas... tylko czego?
      Pozdrawiam

      Usuń
  11. co do tych portfeli- dla niektorych kobiet to potezny afrodyzjak, dla innych afrodyzjakiem jest intelekt, jeszcze inne wola bezmozgowych miesniakow i badz tu madry czlowieku i dogodz kobiecie! I najgorzej jak priorytety z wiekiem (lub z doswiadczeniem) ulegaja zmianie. Jedna z moich znajomych rozwiadla sie z arcyprzystojnym biznesmenem typu macho dla niepozornego, skromnego, niemlodego juz inzyniera. Na argumenty zawiedzionych psiapsiolek, ze jakis taki malo przystojny odpowiadala ze smiechem: "Przystojnego juz mialam, teraz mam takiego, przy ktorym czuje sie ksiezniczka"
    Sa ze soba juz ze dwadziescia lat, a ona ciagle promienieje tym wewnetrznym blaskiem. Z przyjemnoscia patrzy sie na spelniona kobiete przy boku swego mezczyzny, w ktorym widac jest po uszy zakochana z wzajemnoscia. i wszystkie badania i statystyki biora w lep wobec prozy zycia:)
    Amen. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jest więc szansa dla nas starszawych łysawych niemajętnych inżynierów.
    życie jest więc piękne bo nie znosi reguł.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń