Miałem
skorygować linię programową tego bloga aby nie był, jak to
doczytałem w jednym z komentarzy - rozbrykany. Niestety, życie mi
na to nie pozwala. Kiedy ujrzałem ten tytuł na ekranie laptopa,
zmroziło mnie - Seks może być zabójczy.
-
Kiedy? - krzyknąłem do monitora, wywołując zainteresowanie
współpracowników.
-
Kiedy - z zamaszystym znakiem zapytania kończył również tytuł
artykułu.
Koledzy
z pracy uczynili znaczące kółko. na czole, wracając do swoich
zajęć.
-
Absolutely must read - pomyślałem zaś ja, parafrazując
szafiarskie zapożyczenie z angielskiego.
Ja,
taki ostrożny i kochający życie człowiek, ryzykuję życiem już
ponad trzy dekady, a prawdę powiedziawszy już prawie cztery?
Uprawiam
sobie jazdę na krawędzi życia i śmierci tylko po to, aby
zaspokoić swoją chuć?
Z
wypiekami na twarzy rzuciłem się do przeglądania dalszej części
artykułu, a tam niestety tradycyjnie. AIDS, syfi, kiła i w
konsekwencji owa mogiła. Jest jeszcze żółtaczka i odmiany raka w
zależności od preferowanego sposobu uprawy owego seksu.
Na
wszystko jest jednak rada jeżeli wierność gdzieś się zagapi.
Należy ochraniać swojego wacusia gumowym płaszczykiem, zwanym
przez Anglików francuską a przez Francuzów angielską kapotą.
To
się chyba nazywa remedium. Wierność i gumka ratunkiem dla świata?
Otóż
nie, każda zasada ma swoje wyjątki. Oprócz wspomnianych powyżej
przykrych konsekwencji jest jedna, która wyjątkowo mocno bije w
żonatych.
Okazuje
się bowiem, że na bzykająch małżonków czyha również zawał
serca.
Naukowcy
dowiedli, że na zawał serca podczas seksu narażeni są przede
wszystkim panowie, którzy zdradzają żony.
A
więc spokojnie. Ponieważ bardzo uczciwie podchodzę do
małżeńskiej przysięgi, serce odwzajemni mi się bezawaryjną
pracą. Po przeczytaniu tekstu odwołałem ustalone na początek
przyszłego tygodnia kontrolne badanie EKG.
Nie
zazdroszczę tylko tym, co właśnie wylądowali na oddziałach
kardiologicznych ze zdiagnozowanym zawałem. Ciekaw jestem, czy zdążą
wytłumaczyć szanownym małżonkom, że są jedynie wyjątkiem od
reguły, nim damska torebka Louisa Vittona wyląduje na ich głowie i
zakłóci krzywą wyświetlaną na szpitalnym monitorze.
To
najczęściej niewinni, a winni wyjdą jak zwykle na swoje, bo za
kołnierz tradycyjnie, najbardziej leje się tym pierwszym.
czyli kobieta, jakby rozwiązła nie była, bezpieczna, zawał mięśnia sercowego na nią podstępnie nie czyha? ;-)
OdpowiedzUsuńNo ale wierność i tak zachować musi w obawie przed AIDS, syfem, kiłą i w konsekwencji mogiłą ;-)
Kobiety jakoś rzadziej zapadają na tego typu przypadłości.
UsuńNo i dobrze.
Pozdrawiam
A Ty znów rozbrykany, Antoni :)
OdpowiedzUsuńGdyby tak wszystkim zawałowcom przypiąć łatkę zdradzających, to by była niebezpieczna gra. Na szczęście na liście przyczyn zawału jest także stres spowodowany pracą i innymi czynnikami :)
pozdrowienia i udanego weekendu!
p.s. czy Wasza przepiękna wiejska posiadłość została sprzedana?
Odkręciłem już z drzwi wizytówkę.
UsuńPozdrawiam
To naprawdę poważana sprawa. Nie tylko zawału można dostać w czasie uprawiania seksu ale też udaru (w moim szpitalu gdzie pracowałam był taki wypadek).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Znam przypadek, że padaczki dostal pan w trakcie, a kobietę, do której wcześniej żadne argumenty nie trafiały, że to nie dla niej facet - raz na zawsze wyleczyło to z miłości. Do dziś jej trauma pozostała. Zwłaszcza, że ona musiała go reanimować zanim karetka przyjechała. jak mi opowiadała później - po wszystkim, raz pierwszy w życiu nalała sobie setę i trzęsacą się ręką wypiła jednym haustem jak stary chlop!
UsuńTu (u-nasz-w-swirowku.blog.onet.pl). No to znaczy, że się poprawiło, dawniej chłopa się lało po prostu wałkiem, a teraz - patrzcie państwo - torebką Louisa Vittona. No no.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Mirek
Świat idzie z postępem
UsuńPozdrawiam
No, dosyć straszenia. Ktoś już powiedział, że życie jest śmiertelną chorobą...
OdpowiedzUsuńSwoją drogą ciekawy film.
UsuńPozdrawiam
...taaak..taaak.. a z cunnilingus'a nadkwaśność żołądka też, a z fellatio kąciki. Czego ci naukowcy nie wymyślą, a dziennikarze nie powtórzą żeby złapać klika. Pozdrawia pozytywnie myślący (niech żyje 69) JerryW_54
OdpowiedzUsuńCzytałem kiedyś, że seks jest rakotwórczy.
UsuńTo mnie położyło, przecież od zarania ludzkości rozmnażamy się przy pomocy owego seksu właśnie
Pozdrawiam
Zawał uratowany to szczęście w nieszczęściu, gorzej jak się zejdzie z tego świata w trakcie! A zdarzały sie przypadki.
OdpowiedzUsuńJaromir Nohavica śpiewał że gdyby miał wybór to chciałby właśnie wtrakcie, jak to napisał - tego co tak lubi. Pozdrawiam
UsuńAleż w żadnym razie nie zmieniaj! Chyba, że się sam rumienisz od tych rozbrykanych myśli i że je w ogóle masz? :D
OdpowiedzUsuńPrzecież im więcej seksu i samochodów i domów i psów sąsiadów... tym chętniej się do Ciebie wchodzi po nową porcję wrażeń :d
I tematów do rozważań ;)
Moim niespełnionym powołaniem jest prowadzenie zajęć z wychowania seksualnego. Nie rumienię się, a i dzieci wyedukowały się w domu (w pozytywnym tego słowa znaczeniu)
UsuńPozdrawiam
A pomyśleć,że jeszcze nie tak dawno za cudzołóstwo straszono piekłem, a teraz- zawałem , jak to świat idzie z postępem. Pozdrawiam, Hanula
OdpowiedzUsuńJak tu straszyć piekłem gdy diablice przedstawiane są tak seksownie.
UsuńPozdrawiam