27 maja 2014

Czasami rozważania prowadzą za daleko

Odcięli mi Internet i tak będzie aż do końca miesiąca. Szybki Internet LTE pozwala jak wskazuje nazwa szybko ściągać, przeglądać i kopiować. Niestety posiada ściśle określony limit, a więc równie szybko się kończy. Niestety mój operator nie przewiduje tak zwanego lejka czyli znacznego ograniczenia transferu do takiej szybkości abym mógł praktycznie tylko sprawdzić pocztę i przejrzeć wiadomości. To pozwala na to by nie być czasowo wykluczonym.
Tu trzeba sobie dokupić dodatkowy transfer, ale wtedy opłaty są koszmarne.
Żona walczy w takich razach z pomocą Aero2, a ja po siódmym nieprawidłowym wpisaniu kodu poddaję się. Któż to wymyślił? - pytam na siłę powstrzymując się od jakieś inwektywy. Tak to niestety jest z darmowymi usługami że to właściciel dyktuje warunki. A jeżeli masz gorszy wzrok lub kiepską orientację w tych zawijasach i barokowych literach to „sorry takie mamy zasady”.
Nie będę jednak temu smutnemu wydarzeniu poświęcał całego posta bo już kiedyś na LTE utyskiwałem.
Pozostaje mi praca w ogrodzie i chyba to jest bardziej korzystna forma spędzania wolnego czasu. Po robocie wiem którym bokiem kłaść się do łózka a w bruzdach rąk zagnieździła się jużziemia rodzicielka do spółki ze smołowatym Abizolem i masami klejącymi. Namiętne szorowanie i rozpuszczanie na niewiele się zdaje poza zniszczeniem naskórka. Pozostaje polubić.
Teraz mogę poświęcić swój umysł czemuś innemu, bo jak napisałem, wizyta u lekarza okazała się jedynie kontrolną. Komuś z czytających moje perypetie ze specjalistą spodobały się i tekst gdzieś się ukazał. Nie wiem gdzie ale zauważyłem to po liczniku odwiedzin. Wszystko jednak dopiero po weekendzie z przyczyn od których zacząłem.
Tak więc wyszło na to, że intymne z założenia badanie mojej prostaty stało się tajemnica poliszynela czyli moją i w tym przypadku jakichś dwudziestu tysięcy czytelników którzy na blog zajrzeli.
Poczułem się tak jakbym uczynił jakiś publiczne celebryckie coming out w stylu – molestowano mnie w dzieciństwie.
Dyskretnie sprawdziłem ale Pudelek milczy jeszcze na ten temat.
Ulżyło mi. Niech tak zostanie
Boję się, że pewna komercyjna stacja telewizyjna prześle mi zaproszenie do nowej edycji „Tańca z Gwiazdami „, a ja nie ma wyczucia rytmu. Poza tym, musiałbym dostać partnerkę i instruktorkę tańca niższą ode mnie, co już jest wyzwaniem i trzeba by jej pewnie poszukać wśród sympatycznych hobbitów. Wtedy tango argentino wyjdzie jak trzeba czyli jako tako.
Że nie mam się o co martwić?
A widzieliście obsadę ostatniej edycji? Nie kojarzę połowy.
W niedzielę odwiedziłem galerię handlową przed jednym z lokali zauważyłem taka oto tablicę.



Podobizna Marylin Monroe wykonana manierą Andy Warhola niestety tylko manierą. Tekst odczytałem jako sugestię, że to jej cytat.
Bo każda z nas jest ikoną piękna.
No to chyba trochę przesadzili.
Nie jestem typem mizogina i mam na sumieniu wiele udokumentowanych wypowiedzi o tym, że kocham i mam szacunek dla wszystkich ludzi a przynajmniej dla bardzo wielu. Miałem też do czynienia ( w sensie ogólnym) z wieloma kobietami o których mogłem powiedzieć, że są miłe, mądre, dobre bądź sympatyczne. Piękne nie były, a już tym bardziej nie były tego piękna ikonami.
Czy nam nie wystarcza już bycie normalnym człowiekiem z kompletem zalet i wad?
Każda musi być ikoną piękna, bez zmarszczek cellulitu i najlepiej ze sterczącym do późnej starości biustem .
Po co?
Jak powiedział wielki przyjaciel kobiet artysta Franciszek Starowieyski - Cyc nie kutas, nie musi sterczeć, może dumnie zwisać.
Drogie Panie nie dajcie się wciągnąć do tego galopu.

33 komentarze:

  1. Witam ja jestem w Plusie i mam internet LTE rozumiem mi też zawsze szybko limit brali miałam 7 Gigabajtów a teraz z nimi podpisałam umowę i mam 30 GB.Teraz z wami mogę posiedzieć tylko coś strony czasami mnie wnerwiają bo wolno chodzą.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Vulpian de Noulancourt27 maja, 2014 12:38

    Uważam, że nie jest tak źle. Co prawda zajrzało, jak mówisz, ze dwadzieścia tysiecy osób - ale gdzie zajrzało? Na blog, a nie w miejsce, skąd mogliby się tej prostacie przyjrzeć bądź choćby próbować się przyglądać. Moim zdaniem - i tak Ci się upiekło.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Mądrze prawisz :) Znam kobiety, które za wszelką cenę chcą się WSZYSTKIM podobać. Ja jestem z tych, które nawet czasem makijażu zapominają nałożyć:)))) Zresztą czasem jak pokazuję mężowi kobietę- zadbaną, śliczną w pełnym makijażu - mawia " Ciekawe czy jak wygląda rano po wstaniu z łóżka"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ktoś kiedyś powiedział że gdyby sprzedawcy samochodów w celu poprawy wizerunku robili z samochodami to co kobiety robią ze sobą wszyscy wylądowaliby w więzieniu.
      Daje do zastanowienia,
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. BOK areo poleca, aby nie wpisywać kodu, jeśli jest zbyt trudny tylko odświeżać aż będzie czytelny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak też klikam z coraz większym stresem.
      Czasem się udaje
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. skarało mnie za wymądrzanie się, teraz mam tylko areo, nie wiedziałam, że to aż tak utrudnia życie:o

      Usuń
  5. Ależ Antoni, my jesteśmy ikonami piękna nie dlatego, że nie mamy tego tam ...celulitu i czego by tam jeszcze, lecz dlatego, że JESTEŚMY! Z całym dobrodziejstwem inwentarza:-))).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli jesteście piękne , po co mieszać w to ikony?
      Pozdrawiam

      Usuń
  6. Może trochę późno ale mam za sobą tygodniowy eksperyment z LTE. Nieporozumienie dla normalnych, temat na długiego posta. A''propos to ja uwielbiam to zawołanie: Kobitki, cycki w górę i do przodu !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam jak ojciec mojej znajomej , kiedy ta miała naście lat mówił do niej by dodać jej otuchy - nie garb się wypnij pierś. Wszyscy to słyszeli a ona miała w oczach śmierć . Wtedy dziewczyny raczej garbiły się niż wypinały. Jak ten świat się zmienił.
      Pozdrawiam

      Usuń
  7. Ty to masz szczęście. Mój wpis http://biz.blox.pl/2013/01/Z-palcem-w.html przeszedł prawie bez echa. :-(

    A dzięki tym wpisom to raczej nie zrobimy kariery w TzG, ale w tańcu z palcem w... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. A to LTE za jakąś karę Tobie dali czy jak?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mieszkam na wsi poza zasięgiem UPC i neostrady. Podpisałem umowę na telewizję i internet z jedna platforma cyfrową. .
      Szybkość mówił mój syn. Teraz okazuje sie że myślał - bez limitu . Dodatkowo dawali darmowe sześc miesięcy telewizji gratis i ta darmocha była obowiązkowa. Jak sie później okazało ten termin odliczyli od 24 miesięcznej umowy. Tak więc mam związane ręce przez 30 miesięcy. Pozdrawiam

      Usuń
  9. Odcinam się od bycia ikoną, ale piękna bywam / z racji tego,żem skromna, nie powiem- jestem/ Hanula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję że nie zepsuję ci humoru informacja że w każdej kobiecie jest element piękna.
      Najważniejsza jest zaś znajomość własnych atutów i skromność oczywiście
      Pozdrawiam

      Usuń
  10. Od LTE do zwisającego cyca, tempo to Ty posiadasz! Znow się z Tobą zgodze, człowiek powinien się upiększac, ale żeby na tym punkcie zdziczeć? Marylin jest dla mnie ikoną głupoty, takim damskim krowskiem bez mozgu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja myślę, że ta blondynka to tylko wizerunek powstały na bazie filmów. Czytałem trochę o niej a garść jej wypowiedzi świadczy że miała bardzo rozsądny i dość gorzki stosunek do życia.
      Swoją drogą spójrz jak zmieniły się standardy piękna.
      Pozdrawiam

      Usuń
  11. Ja dostrzegłem fakt polecenia Twojego tekstu na Blog.pl już nastepnego dnia po edycji. Nie spieszyłem z gratulacjami, gdyż sądziłem, że przyspieszenie obrotów licznika będzie sygnałem do poszukiwań. Przygotuj się na to, że będzie to następować coraz częściej. Tego chcę Ci przy okazji pogratulować.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż wypada mi tylko podziękować i teraz trochę celebryckiej bufonady - niech moje teksty mówią za mnie.
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. I tytuły postów. To też bardzo ważne.
      Powodzenia

      Usuń
  12. Cześć Antoni
    Ja też coraz częściej mieszkam na wsi w górach i niestety w miejscu gdzie nawet sygnał komórki dochodzi tylko od czasu do czasu, i to identyczne słabo od dwóch operatorów (mam dual sim).Tym sposobem ja, zdawałoby się uzależniony od inernetu musze zadowolic się przeglądaniem onetu na komórce i czasem w pracy, jak jest chwila czasu i nie wyjeżdżam gdzieś w Polskę. Dlatego z przyjmnością wracam od czasu do czasu do mieszkania w bloku. I nie musze robić 2 x65 km dziennie żeby dojechac do pracy. Szkoda że moja Pani tak kocha tę wieś, cóż ona jest po prostu z miasta
    Gratuluję że wizyta tylko kontrolna ha ha, zaraz fajniej i odważniej jest lubieżnie obejrzeć sie na ulicy za kimś ineresujacym (niekoniecznie pięknym jak słusznie zauważyłeś :)) Pozdrawiam JerryW_54

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ktoś interesujący - to jest właśnie to określenie
      Pozdrawiam

      Usuń
  13. Ikona piękna:):):) Eh.... bo jesteś tego warta:):) Jak myślę o tych babskich "musach" być piękną i młodą do śmierci" to kocham coraz bardziej mojego męża. On woli pogadać niż pooglądać:)
    Zapomniałeś jeszcze wkleić słiftfocię z pobytu w gabinecie- wtedy już naprawdę zatarłby Ci się licznik:):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten wyraz twarzy byłby rzeczywiście bezcenny
      Strach połączony z bezbrzeżnym zdziwieniem
      Pozdrawiam

      Usuń
  14. klopoty z internetem to jedne z uroków życia na wsi :) gdy pojawiają sie w naszym domu (kłopoty - nie uroki) to wszyscy mamy śmierć w oczach, bo każdy jest uzależniony od jakichś czynnosci związanych z netem.
    P,S. A Starowieyski miał te powiedzonka, oj miał! dobranoc:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co miesiąc żyję z tym stresem co najmniej kilka dni
      Pozdrawiam

      Usuń
  15. I gratuluję popularnosci związaną z badaniem prostaty :) Ani chybi wstrzeliłes się w trendy i juz nie ma odwrotu z tej drogi. Zostaniesz celebrytą! :)

    OdpowiedzUsuń