Tak, tak staromodne, bo to i czasy się zmieniły i w mowie potocznej słowo "kochać" znaczy coś całkiem innego i bardziej realnego. Jak w tym stwierdzeniu : Kochałam się wczoraj z Wojtkiem i to trzy razy.
Jak z powyższej wypowiedzi widać, serce nie ma z tym również nic wspólnego poza tym, że te trzy razy musiało przetrzymać.
Wobec tej ewolucji znaczenia słów nie należy dziwić się, że z okazji Walentynek tak popularne stają się prezenty w postaci: olejków do masażu erotycznego, kajdanek wraz ze strojem policjantki i bardziej wprost: kulki gejszy, wibratory i masażery punktu G
Podejrzewam, że ten ostatni masażer służy do automasażu bowiem w innej sytuacji powinien być wyposażony w GPS do bezproblemowego odszukania owego Punktu na mapie kobiecego ciała.
Skąd u mnie takie rozważania, poza tym, że tematy erotyczne same wpadają mi w oko?
Po prostu z okazji Walentynek otrzymałem e-mail z zachęta do zakupu wszystkich wyżej wymienionych produktów ze sporą zniżką.
Mail jak mail, setki takich w skrzynce. Ten jednak zawierał produkt który z nadzieją pozawala mi słuchać wspomnianego na wstępie szlagieru
Każdemu wolno kochać....
Godzę się już na tę zmianę znaczenia słowa kochać, a "każdy" to znaczy w każdym wieku.
Nie da się już ukryć za starczymi dolegliwościami typowymi dla faceta po pięćdziesiątce.
Oto Hit z oferty - Masażer prostaty. Wibracyjny!
Gadżet typowo męski bo wiadomo, że kobiety prostaty nie posiadają.
Myślę, że tak wymasowany i wywibrowany, nieparzysty męski narząd odwzajemni się swemu posiadaczowi i z pewnością nie raz jeszcze go zaskoczy.
Co tam jego, zaskoczy z pewnością jego partnerkę.
W takim razie, dlaczego w ofercie prezentów walentynkowych brak takich poprawiaczy standardów kochania jak tabletki do higieny protez zębowych.
No i koniecznie żel na stawy i tabletki przeciw uporczywym zaparciom.
I wtedy - „kochajmy się” jak głosi hasło ze starej makatki mojej babki.
Z nadzieją, bo przecież - Każdemu wolno kochac to nadzieją nas napawa, miłość jest łaskawa i warto dla niej żyć
Każdemu wolno kochać
Myślę, że tak wymasowany i wywibrowany, nieparzysty męski narząd odwzajemni się swemu posiadaczowi i z pewnością nie raz jeszcze go zaskoczy.
Co tam jego, zaskoczy z pewnością jego partnerkę.
W takim razie, dlaczego w ofercie prezentów walentynkowych brak takich poprawiaczy standardów kochania jak tabletki do higieny protez zębowych.
No i koniecznie żel na stawy i tabletki przeciw uporczywym zaparciom.
I wtedy - „kochajmy się” jak głosi hasło ze starej makatki mojej babki.
Z nadzieją, bo przecież - Każdemu wolno kochac to nadzieją nas napawa, miłość jest łaskawa i warto dla niej żyć
Każdemu wolno kochać
"Pewnie się wam, kumie, macica opuściła" - mówiła stara Dominikowa do Boryny gdzieś tam na kartach "Chłopów". Nie byłbym taki pewien, czy tymczasem feministki nie znalazły u kobiet prostaty, walcząc o równouprawnienie. Czy można, że zacytuję mego idola, tak zupełnie wykluczyć?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ponoć organizm ludzi cały czas ewoluuje
UsuńPozdrawiam
ha ha ..ale inwigilacja..... skąd wiedzą że taką reklaę należy wysłać mężczyźnie ? że niby sam sobie kupi czy podsunie propozycję partnerce ? a może to już ten gender ?
OdpowiedzUsuń... ja dostaję na poczte inne ...hmmm
a co do miłości....
Pokochać człowieka by stać się samotnym
być przy najbliższym
by znaleźć się dalej
to nic
tak trzeba
bo taka jest droga
właśnie to szczęście
otworzą się oczy
miłości ludzkiej stacyjka uboga
kochać człowieka by zdążyć do Boga
ks. J. Twardowski
to dla mnie znaczy kochac....
http://leptir-visanna6.blogspot.com/
Ja tam jestem za tradycyjnymi tabletkami z olejem z dyni.
UsuńPozdrawiam
Współczuję sędziwemu szlagierowi występowania w takim towarzystwie.
OdpowiedzUsuńTo taki collage informacyjny
UsuńJa bym tam pozostawił współczucie dla ofiar tych masażerów.
Pozdrawiam
Pamiętać i nucić choćby w myśli stare szlagiery to poprawa samopoczucia i wprowadzenie w dobry nastrój. Nowe jeszcze nie szlagiery nie wprowadzają niczego fajnego a tylko mają nadzieję na forsę. Miłego dnia. :)
OdpowiedzUsuńTeraz nawet w muzyce panuje moda pokolenia kopiuj - wklej
UsuńPozdrawiam
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńCzasami z tych wypełniających skrzynke pocztową reklam można się uśmiać, ale w większości jednak mnie denerwują. Ja, najwięcej mam pożyczek bankowych. Nie wiem, dlaczego?
Pozdrawiamserdecznie.
A ja uparcie erotykę i to na skrzynkę służbową a jak pisałem już, zasady w pracy mam sztywne i nie wchodzę na żadne różowe strony.Pozdrawiam
UsuńJa mam podobnie. Kasuję bez czytania
Usuń
OdpowiedzUsuńWielka prośba.
Dorzucisz głosik na Malinkę starującą w konkursie Blog Roku? To kosztuje tylko złotówkę z grosikami i zasili hospicjum dla dzieci.
Wyślij sms o treści: F00003 (po literze F są cztery zera) na numer: 7122 na blog: http://www.blogroku.pl/2013/kategorie/w-malinach,56s,blog.html
Będę wdzięczna, pięknie dziękuję, dyg, dyg...
alElla depcze mi po pietach bo ja w tej samej sprawie! Antoni, pomóżmy blogom z "wyższej półki" - a ten polecany przez alEllę właśnie taki jest. Wiesz, jak trudno jest się przebić ponad blogi gadające a raczej bluzgające o niczym i dlatego chcemy promować bardziej wartościowe treści. Może się uda...
OdpowiedzUsuńMoże się uda
UsuńTo jest fajny tekst, spodobał mi się więc przejrzałem bloga :) Blog całościowo też mi się spodobał więc pozwoliłem sobie go polecić innym http://vj.pl/blog-suma-lat-z-biegu-dni-wyjscie-awaryjne/ Mam nadzieję że klika osób dotrze tutaj i za moim pośrednictwem. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń