Jakoś tak od dwóch dni Pan Nieistotny wie, że ma głowę. Zwykle nie zdaje sobie sprawy z jej posiadania, robiąc z niej podświadomy ale i częsty użytek. Teraz jest inaczej. Głowa przypomina o sobie, czyniąc korzystanie z niej mocno utrudnione. Szumi tak jakby zaraz miała zacząć boleć i tak kręci w nosie, że tylko kichać.
I jak mu się nie chce. Boże jak mu się nie chce. Jeżeli mierzyć samopoczucie miarą niechcenia, to już powinien nieść do kadr druk L-4 z zaleceniem „chory powinien leżeć”.
Być może zbytnio uwierzył w słońce odbijające się w mokrym śniegu. Być może nie uwierzył we wskazania termometru. Być może...
Dosyć tego gdybania. To i tak niczego nie zmieni, teraz pora na mocne postanowienie.
Dzisiaj wieczorem, góralska herbata i do łóżka. Zawsze mu pomagała zwłaszcza w takich nieciekawych zdrowotnie sytuacjach.
Oj Panie Nieistotny idą lata. W zeszłym tygodniu ukłuło serduszko i to tak nieciekawie, że w podskokach pędził Pan na EKG, zachowując się jak ta blondynka.
- Panie doktorze niech pan mi zrobi EKG. Ostatnie bardzo mi pomogło.
Okazało się, że zbyt dużo kawy to zbyt mało magnezu. Zaczął więc łykać magnez.
Nie pytajcie jednak czy to chelat czy cytrynian. Nie ma o tym żadnego pojęcia. Ważne, że serce już nie kłuje.
Potem coś zapomniał, a jeszcze potem czegoś nie znalazł.
I albo to już słychać pukanie do drzwi, które Nieistotny lekceważy bo wie, że na pytanie - kto tam? usłyszy jedną krótką odpowiedź – To ja twoja starość.
A może po prostu czuje się tylko rozbity przez jakieś nieuświadomione początki grypy?
Jeżeli mógłby wybierać to wybiera to drugie rozwiązanie i rzeczywiście nastawia się na wieczorną herbatę ze śliwowicą.
Tylko, że na gubienie rzeczy to ona nie pomoże. Ale za to łatwiej będzie się można pogodzić ze stratą
Hm, no coz, do nas teraz coraz czesciej puka;)
OdpowiedzUsuńZdrowka!
Dziękuję . Herbatka już podniosła mnie na duchu
UsuńSkleroza nie boli, tylko się trzeba nachodzić, a że ruch to zdrowie i robi dobrze na serce, to jak masz sklerozę, to jesteś zdrów, tylko skąd masz o tym wiedzieć, skoro masz sklerozę. Powodzenia, Hanula
OdpowiedzUsuńPS Od ubiegłej zimy mam mocne postanowienie, jeśli objawy grypopodobne, grypa czy przeziębienie , kładę się od razu do łóżka, nie mam mowy o przechodzeniu i bagatelizowaniu, ale na razie nic mnie nie bierze:)
Po drugiej herbatce czuję się zdecydowanie lepiej. Zawalczyłem z tym łamaniem w kościach. Zwlekałem bo początkowo uznawałem to za pretekst
UsuńPozdrawiam
Trzymaj się! Starość jest dla twardzieli ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A grypa?
UsuńDziękuję i pozdrawiam
Grypa to dopust Boży ;)
Usuń