23 sierpnia 2016

Za ostatni grosz

Mam w pamięci taki rysunek Andrzeja Mleczki
Facet wyglądający na inteligenta wręcza innemu, wydawać by się mogło typowemu robotnikowi banknot pięćdziesięciozłotowy, mówiąc jednocześnie te słowa.
- Ma Pan tu 50 złotych. Czy mógłby Pan szanować mnie przez pół godziny?
Chyba drogo? Poza tym wpajano mi od dziecka, że na szacunek trzeba sobie zasłużyć albo mówiąc inaczej zapracować.
Szacunek to stosunek do osób lub rzeczy uważanych za wartościowe i godne uznania.
Szacunek ma swój początek w takim drobiazgu jak choćby dobra opinia.
Dobra opinia czyli dobre imię, marka, renoma, reputacja, sława, referencje,
Gdzie tu miejsce na owe pięćdziesiąt złotych? Wydawać by się mogło, że nie ma.
I mnie tak się wydawało do dzisiejszego ranka, gdy na skrzynce mailowej znalazłem taką oto propozycję:
Oferujemy wyrobienie dobrej opinii dla Państwa firmy za grosze.
Za 20 zł dodamy 15 pozytywnych opinii na wybrane portale ( w tym Google, Facebook)
Tu lista proponowanych stron komercyjnych.
Również na innych wskazanych przez Państwa portalach możemy dodać pozytywne opinie.
Dobre opinie podnoszą Państwa pozycję na rynku i wzbudzą większe zaufanie wśród nowych klientów.
Każda opinia jest dodana przez innego użytkownika i z innego IP przez nasze opinie i komentarze należą do rzeczywistych ludzi z Polski.
Zapraszamy do współpracy. Satysfakcja gwarantowana.
Zamówienie można złożyć na znanym i bezpiecznym portalu.
Tutaj nazwa i na koniec zachęta - Możliwość płatności po wykonanym zleceniu na termin płatności 14 dniowy.
Nie będę tutaj udawał dziewicy i twierdził, że o takim procederze nie słyszałem.
Czytałem o kupowaniu głosów w różnych konkursach audiotele. Kiedyś czytałem coś takiego przy okazji Bloga Roku.
Gdzieś tam, coś tam, gdzieś daleko. A wiadomo – „niech na całym świecie wojna byle polska wieś spokojna”. I żyłem jako naiwny wieśniak wierząc, że „ prawo zawsze prawo znaczy, a sprawiedliwość sprawiedliwość „*
Dzisiaj, z samego rana, niepozorny mail otworzył mi oczy.
Niech to będzie ostrzeżenie dla wszystkich tych którzy przed kupnem czegoś w sklepie czy e-sklepie, podchodzą do tego starannie, zapoznając się z informacjami o produkcie w sieci.
Nic bardziej złudnego. Po lekturze jesteśmy zmanipulowani. Nie wiadomo więc co gorsze, czytać czy iść na zakupy zagubiony jak dziecko we mgle ?
Co się porobiło z tym światem, że oszustwo do którego mam tak negatywny stosunek stało się solą naszego dnia codziennego. Przy piwie zaś można opowiedzieć znajomym jak to przerobiło się jelenia. Zapłacił ? Odjechał? Niech więc spierdala
Ha, ha, ha, ha.
Tylko, że mnie jakoś mało śmiesznie



* cytat z poematu Juliana Tuwima Kwiaty Polskie

32 komentarze:

  1. Jednak może nie wszystko jest takie czarne, jak się wydaje, bo dobre opinie można sobie kupić, ale złe, jak już się pojawią, rzadko kiedy da się wymazać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu pojawia się ciemna strona negatywnych opinii - hejter
      Pewnie można zapłacić za złe opinie o konkurencji
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Smutne, bo trudno teraz o solidność i rzetelność w każdej dziedzinie. Nie dalej jak wczoraj rozmawiałam o tym z mężem, że w wyniku postępu cywilizacyjnego jesteśmy zmuszeni do wiązania sie umowami na różne usługi i niestety w większości przypadków firmy czy organizacje nie wywiązują sie należycie z tych usług choć pobierają opłaty co miesiąc. Procedura reklamacyjna jest zawiła i czasem strata pieniędzy jest niewspółmierna do straconego czasu na reklamację więc odpuszczamy parę złotych. Teraz jestem po drugiej stronie, rozwijamy malutka pracownię. Zależy mi na rzetelności i dobrej opinii. Wszystko co sprzedajemy, najpierw sprawdzam na swoich meblach, płotach, ścianach itp.. odpowiadam mozolnie na wszystkie maile klientów z pytaniami, czasem zdradzam swoje "know-how" itp.. smutne, że ktoś inny po prostu zapłaci za fikcyjne dobre opinie i komentarze o swojej firmie...

    OdpowiedzUsuń
  3. Wydaje się, że to świetny pomysł na biznes. Rozbudowany system zamieszczania pozytywnych opinii. Janek Frankowi, Franek komuś następnemu i tak dalej. Ustalić odpowiednią stawkę, po czym interes może kręcić się w nieskończoność.:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szwagier, szwagrowi. Tylko oni zrobią to za flaszkę
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. W końcu flaszka to przecież 20zł. Czyli na jedno wychodzi. Prawie. Z tą drobna różnicą, że tę flaszkę można opróżnić ze szwagrem na spółę..

      A poza tym te całe "media" to i tak jest jedna wielka ściema...

      Usuń
  4. Dobry wieczór, Panie Relski :)
    trafiłam na Twój blog, szukając cytatu z filmu. Zajrzałam, przeczytałam notkę
    i stwierdziłam, że już tu kiedyś byłam. A skoro trafiłam kolejny raz, to nie może być przypadek, więc zostawiam ślad.
    Nijak to się ma do tematu dzisiejszej notki, ale... Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Klik dobry:)
    I mnie mało śmiesznie. Powiedziałabym, że bardzo smutno.:( Nie znajduję już dla siebie miejsca w tym świecie oszustw i bylejakości.

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba mieć grubą skórę, a oto nie zadbali i moi protoplaści
      POzdrawiam

      Usuń
  6. Cześć Antoni
    Cóż, jedna z negatywnych stron internetu. I niestety wcale nie najbardziej negatywna. Pozdro JerryW_54

    OdpowiedzUsuń
  7. Kreowaniem wizerunku można kierować. Dowody mamy na najwyższych szczeblach naszej władzy.Afera Amber Gold też czegoś dowodzi. Wielu uwierzyło tak w amber jak i w gold. Ile jeszcze mamy takich do odkrycia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. We franki szwajcarskie też masowo wierzono. I co? I klapa
      Pozdrawiam

      Usuń
  8. Dla mnie szacunek do ludzi to takie codzienne dzien dobry, usmiech, dziekuje, przepraszam, prosze i tez szanowanie zdania innych. Teresa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie grzeczności wydawałoby się że oczywiste, to też oczywiście element składowy szacunku
      Pozdrawiam

      Usuń
  9. no ...jak to niektórzy myślą, wszystko można kupić.....
    i się mylą, bo prawda powinna obronić się sama....
    ja znam ten proceder, bo często kupuje włóczki i sama potrafię ocenić ich jakość, ale inni za pieniądze zachwalają kaszanę, i naiwni się na to nabierają.i kupują badziewie.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja tam takich maili nie czytuje, a i tak wiem, jak jest :). Czytam znow "Ojca chrzestnego" i tam, jak wiadomo, mowa jest czesto o "ludziach szanowanych". Czyli z tym szacunkiem zawsze coś dziwnego jest ;).

    OdpowiedzUsuń
  11. Od pewnego czasu już wiem, że opinie na różnych stronach i pod różnymi towarami piszą ludzie za pieniądze...
    Nigdy ich za bardzo nie czytałam, więc dalej chyba będę żyć bez nich, tym bardziej po przeczytaniu Twojego posta.
    pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja opinie czytam ale staram się wyroić własne zdanie
      Dodam że jestem podejrzliwy
      POzdrawiam

      Usuń
  12. Między inszemi dla tegoż właśnie powodu żem z tych konkursów blogowych lata całe temu zrezygnował, a i inszym odradzam, premedytacyjnie żem się pozbawił tzw. "mediów społecznościowych". Podobnych propozycji na firmową skrzynkę dostaję najmniej kilka w miesiącu... Za pierwszymi razami nawet dałem się ponieść emocjom i odpisywałem zadając pytanie, czy owi mają świadomość odrażającej plugawości swych propozycji. Tylko raz mi odpisał jakiś jegomość wielce zdziwiony o co też mi chodzi...:((
    Kłaniam nisko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świata nie naprawimy, pozostaje jedynie samemu zachowywać się porządnie.
      POzdrawiam

      Usuń
  13. Dałam się nabrać na opinie, cóż nie napisze ile pieniędzy straciliśmy :-/
    A szacunek, mam wrażenie, ze jednak powinno się zapracować na brak szacunku, staram się szanować wszystkich od berbecia do starca, od pszczoły po słonia. Niektórzy moje starania niweczą, najwidoczniej im nie zależy, albo mi nie zależy na nich ;-)
    Ja bym rozumiała obrazek w ten sposób, ze w dzisiejszej dobie egoizmu i sobkostwa, trzeba zapłacić, żeby nie być traktowanym z tzw. buta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to powszechne przekonanie że pieniądze załatwią wszystko.
      POzdrawiam

      Usuń
  14. Kiedyś się mówiło, i smieszno i straszno. Teraz tylko straszno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale i paru śmieszności można się dalej doszukać.
      POzdrawiam

      Usuń
  15. Preferuję reklamę szeptaną. Mam taki sklepik gdzie mówią: tę szynkę firma rodzinna robi bez konserwantów, niestety tylko te szynki robią. Fakt szynka bez wody i antybiotyków jedyna w moim mieście. Sklepik mały i ceniący sobie solidność i uczciwość ma wadę, daleko jest. Na reklamę nie zwracam uwagi. Ach i jeszcze, gdy miałam swój sklepik, zadzwonili do mnie z propozycją, naklejki w internecie i w sklepie "rzetelna firma" odmówiłam, facet się nadziwić nie mógł. Nawet tłumaczyć mi się nie chciało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tą rzetelną firmą zatruwają mi życie od ponad roku.
      Płacisz i masz certyfikat rzetelności. Parodia
      Pozdrawiam

      Usuń
  16. Mnie też nie śmieszy ... bo to śmieszne wcale nie jest . Czy dzisiaj można w ogóle mówić o wartościach. Świat wartości z kategorii moralnych wydaje się odchodzić w niebyt .
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moralność po prostu zmieniła swoje znaczenie
      Pozdrawiam

      Usuń