03 października 2014

Idealne

Wszyscy faceci uwielbiają cycki. No w porządku nazwijmy je piersiami, żeby odrzucić podejrzenie o seksizm. Sam należę do wyznawców tego uwielbienia, a na ich widok robię się miękki lub odwrotnie, w zależności od potrzeby.
Niektórzy preferują monstrualnie wielkie balony, inni zadowolą się maleńkimi cycuszkami, są również miłośnicy tak zwanych biustów poręcznych. Nigdy nie zastanawiałem się nad powodami owej sympatii. To jednak, że ja się nad tym nie zastanawiałem nie znaczy, że nauka dotowana szerokim strumieniem forsy nie pracuje na rozwiązaniem tego problemu. Problem rozwiązano.
Przeprowadzono eksperyment, podczas którego 266 mężczyznom pokazano panie o różnych rozmiarach piersi. Panowie mieli je ocenić pod względem atrakcyjności. Wynik był zaskakujący. Najbiedniejszym najbardziej podobały się największe biusty, średnio zarabiającym te średnie, a najlepiej zarabiającym raczej te mniejsze (ale nie mikroskopijne!).
Gdybym miał kierować się swoimi preferencjami znalazłbym się w kręgu średnio zarabiających. Niestety mój pracodawca uważa, że gustuję w wielkich melonach.
Z powyższego badania pośrednio wynika, że chirurdzy plastyczni będą mieli pełne ręce roboty. Każdy bowiem narzeka, że zarabia mało albo ostatnio jeszcze mniej.
Co więc zrobić gdy czasowo skazani jesteśmy na gorsze zarobki? Powiedzmy do czasu gdy zakład nie wyjdzie na prostą, co w języku biznesowym oznacza nowe BMW dla właściciela.
Jak informuje portal snobka pl (pierwsze słyszę chociaż nie jedną snobkę znam), niektórzy chirurdzy proponują pacjentkom tymczasowe powiększenie piersi. To Z pewnością jakieś implanty w biuście na zamek błyskawiczny.
A w zasadzie to jakie są te piersi idealne?
Jaki jest ich wzorzec który mógłby się znaleźć w Sevres?
Wyobrażacie sobie właścicielkę takiego idealnego biustu, spędzającą dnie całe w stałej temperaturze, wilgotności i oczywiście poza działaniem sił grawitacji ? Znam to łaskawe określenie dla określenia wchodzenia w wiek dojrzały i jako argument za używaniem biustonoszy.
Cytowany wyżej portal podaje również wymiary idealnego biustu, oczywiście opracowane przez fachowców. Brytyjski chirurg plastyczny Patrick Mallucci swoje badania prowadził od 2007 roku. Jak twierdzi na łamach brytyjskiego „The Sun”, idealne proporcje piersi zakładają, że część nad linią sutków powinna stanowić 45 proc. piersi, a część dolna – 55 proc., z kolei kąt uniesienia sutka powinien wynosić dokładnie 20 stopni.
No drogie Panie, Wieszcz napisał kiedyś by cyrkla, wagi i miary do martwych użyć brył, ale czasy się zmieniły a biust to nie martwa nieruchomość.
Teraz i bez cyrkla można zrobić fotkę i całość poddać analizie komputerowej, albo ocenie na Istagramie. To ostatnie dzieje się masowo każdego dnia z szybkością paręset tysięcy zdjęć na godzinę.
Wspomniany chirurg o posiadaczki idealnych piersi zapytał 1300 osób. 87 proc. spośród respondentów wybrało biust Scarlett Johansson, Kate Middleton, Megan Fox, Katy Perry
i uwaga Kelly Brook, który – według jego oceny jest właśnie przykładem piersi o proporcjach 45:55.
A jakby ktoś nie miał pod ręka zdjęcia Kelly to podaję dobrą wiadomość - takimi samymi proporcjami jak brytyjski chirurg, od tysięcy lat kierują się również przedstawiający kobiety artyści Przykład? rzeźba Wenus z Milo.
Nie ma jednak powodów by popadać z powodu biustu w depresję. Na sam koniec pozwolę sobie bowiem zacytować prawdziwego znawcę kobiecej urody czyli Franciszka Staroweyskiego - ”Cyc nie chuj, stać nie musi” – i to by chyba było wszystko w temacie.
Podsumowanie to jakby dwa wnioski. Pierwszy wynikający z tych informacji jest taki, że wszystko już było. Drugi to ten, że z grubsza wiemy co kręci facetów i poprawia im samopoczucie.
Na przykład ja, czuję się jak milioner wielbiąc talent Keiry Christiny Knightley. Bo w końcu kto bogatemu zabroni?
My faceci potrafimy przyznać się do tego co nas kręci, co nas podnieca. A czy kobiety są równie szczere?
Poniżej informacja jaką znalazłem na stronie J. Monster a i oni z pewnością też skądś ją zapożyczyli. 
W 2009 roku, niejaka Maredith Chivers postanowiła dowiedzieć się, co tak naprawdę podnieca kobiety. Kobiety biorące udział w badaniu oglądały filmiki i miały ocenić, co je najbardziej podnieca. Jako, że Meredith jest kobietą, wiedziała, że nie można wierzyć w to co powiedzą, dlatego umieściła specjalne czujniki w waginach badanych kobiet. Czujniki pokazały, że wszystkie kobiety odczuły podniecenie oglądając filmik, na którym dwa szympansy uprawiały seks. I oczywiście, żadna z kobiet nie przyznała się do tego.
Aż ciśnie się na usta krótki apel - Więcej szczerości Drogie Panie.

18 komentarzy:

  1. Ale się uśmiałam. Coś jest na rzeczy. Może to dlatego garną się do mnie same biedaki:))).
    Oj, Kolego Antoni, uważajcie no, aby zanadto o seksizm się nie otrzeć. To (moim zdaniem) nietwarzowe:)).

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę że jestem bezpieczny.Asekurowałem się Keirą a przede wszystkim Starowieyskim
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. przecież to tylko opakowanie na mleko, i co się tak napalać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz jaka jest różnica pomiędzy damskim biustem a miniaturową kolejką elektryczną
      Nie ma żadnej Jedno i drugie ma służyć dzieciom a bawią się tym dorośli
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. Vulpian de Noulancourt03 października, 2014 15:19

    1. Nigdy bym nie przypuścił, że to, co brałem za złoty środek jest oznaką średnich zarobków. Ale to ciekawe, że wielkość preferowanego biustu (Wb) i zarobki (Z) to są wielkości odwrotnie proporcjonalne --> Wb * Z = const.
    2. Podniecać się na widok kopulujących szympansów? Teraz dopiero rozumiem oburzenie jakiejś tam pani poseł na widok zajmujących się tym samym osłów.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. No popatrz, nie sądziłam,że dożyję czasów, gdy za sprawą obcego ,bądź co bądź, faceta zacznę baczniej obserwować swój biust. I nie powiem, nie powiem...Hanula
    PS Słowem podnieca nas dziki seks...choćbyśmy nie wiem jak zaprzeczały, wagina nie kłamie.
    PS Nijak tylko nie potrafię określić tych 20 stopni, bo jak się tylko poruszę to kąt się zmienia , wzorzec także, stawiam zatem na naturę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba poprosić o pomoc w mierzeniu. A potem zrewanżować się tym samym
      To może być początek czegoś ciekawego, albo chociaż śmiesznego
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. Śmiem twierdzić,że pomiar nie byłby miarodajny, zwłaszcza "przy pomocy" osób trzecich, wszak rzeczone organy mają tendencję do zmian. Pozdrawiam, Hanula

      Usuń
  6. Nigdy nie rozumiałam dlaczego tak bardzo kobiece piersi stały się tak wielkim obiektem zainteresowania i podniecenia facetów. Jak byłam małą smarkulą tłumaczyłam sobie to tym, ze chłopaki ich nie mają dlatego tak się gapią na cycki dziewczyn. Teraz będąc starszą - kompletnie przestałam rozumieć o co kaman, przecież mamy je po to by nakarmić swoje niemowlaki, które w pierwszych miesiącach swojego życia nic po za cyckami i mlekiem nie widzą.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A z przeproszeniem, w jakiem kręgu kulturowym były te badania czynione? Bo już widzę, że raczej nie w Ameryce Łacińskiej, zatem jeśli to znów jaki europocentryzm (rozumiany razem ze Stanami Zjednoczonymi), to wszelkie aspiracje tych wyników do jakich prawd uniwersalnych można w buty wsadzić...
    Kłaniam nisko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Informacja na ten temat była tak poważna jak same badania
      Pozsdrawiam

      Usuń
  8. No nie! wpadam po długiej nieobecności, atu taki temat! aż mnie wgniotlo! a jak doszłam do tych wymiarow, to już lepiej nie mówić...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomilczmy więc wspólnie
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. Właśnie, właśnie... Ja też obserwuję ten problem we własnym domu. Pomijając wszelkie funkcje użytkowe o których się tu pisze, to jeszcze trzeba to nosić, prawda? Nie ma sprawiedliwości na tym świecie

      Usuń
  9. Zagladam po miesiącu niebytu do blogowni i od razu Antek o cyckach, super he he

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie miesiąc, a zwolnienia żadnego lekarskiego nie dostarczono
      Pozdrawiam

      Usuń