16 stycznia 2017

Telewizja pokazała

Telewizja pokazała,
A uczeni podchwycili,
Że jednemu psu gdzieś w Azji
Można przyszyć łeb od świni.
Tak w połowie lat 70-tych śpiewał Jacek Kleyff z Salonu Niezależnych

 Telewizja pokazała
W powyższej sprawie nastąpił progres Dzisiaj telewizja już sama szyje. Buty.
Nie na darmo mówi się „uszyć komuś buty”
Wielki Słownik Języka Polskiego definiuje to jako określenie pejoratywnie, ktoś zaszkodził komuś knując przeciwko niemu intrygi.
Ktoś też zaraz powie, że to nie intrygi a misja i za tę misję pobierany jest abonament.
Zapytam parafrazując słowa piosenki Krzysztof Daukszewicza „Easy rider” - "Prawda, ale jaka", zapytam - misja ale jaka?
Przyzwyczajony do poniedziałkowych Teatrów Telewizji i wysokich ( kiedyś) lotów TVP Kultura, przyjmę zapowiadaną transmisję z 25-lecia Diso Polo w Polsce jako swoistą Mission Impossible, przynajmniej wobec mnie.
Że nie słuchałem nigdy takiej muzyki i wtedy „nie chodziła mi nóżka” ?
Ależ i owszem, nuciłem owe nieśmiertelne „majteczki w kropeczki ale było to w stanie tak zwanego upojenia. Nie można zaś spędzić całego życia na rauszu. Ostanie więc „majteczki” miałem na ustach ze cztery lata temu.
Jeżeli zaś prawdą jest to co mówi prezes TVP o końcu obłudy, to będę musiał zmienić zdanie na temat moich sąsiadów. Nie mogę już prymitywnie zżymać się na dobiegające z ich domu, w letnich miesiącach „Będzie bufet, będą cycki” bo to jest owo misyjne wciągnięcie mnie w strefę obywateli dumnych ze swego kraju i przed wszystkim z siebie.
Z tym będzie problem, bo z siebie bywam rzadko zadowolony uważając, że zawsze można było zrobić coś lepiej. Co do kraju, wystarcza mi teoria, że kocha się nie za coś a pomimo czegoś.
Może cześć społeczeństwa zauważa misję w oglądaniu trzęsących biustem panienek, ale z pewnością kler widzi misję telewizji zdecydowanie inaczej.
Promocja życia prostego, prowadzonego w sakramentalnych związkach, z wszystkimi wynikającymi z tego konsekwencjami
I tu projektanci owej telewizji z misją się nie popisali wrzucając do programu film pod złowieszczym tytułem – „Ślub szczęścia nie daje”.
Jak to nie daje? W myśl tradycyjnych wartości ślub jest jedyną furtką do tak wielu przyjemności, no może do jednej ale w kilku pozycjach.

e

Telewizja zaś która nie zajmuje się misją (czytaj komercyjna) dba o oglądalność, bowiem ona nie żyje z abonamentu a z reklam. Reklamodawcy mają swoje oczekiwania. Co robić by widzów było więcej ?
Zrzucić gorset ograniczeń.
I oto przykład

 Swoją drogą nie trzeba żadnych ograniczeń by zobaczyć jak komiksowy bohater rozwala tuziny przestępców czy agresorów. Oni oczywiście wcześniej znęcają się z pasją nad jedną niewinną.
Pełnoletności zaś wymagają by zobaczyć kawałek gołego cycka w towarzystwie męskiej dłoni.
Cholera teraz dopiero skumałem. Utwór „będzie bufet, będą cycki” to pieśń radości z faktu wchodzenia w dorosłość ze wszystkimi jej aspektami.
Cycki, bufet też, ale odpowiedzialność za kraj i miłość do rządzących nim przede wszystkim. No i wdzięczność za ten bufet
Wiadomo bowiem, że "bufet jak bufet jest zaopatrzony zależy czy tu czy gdzieś tam"
Krętymi drogami chodzi wola boża ale i  edukacja obywateli.
Tylko dlaczego cały czas nad poczuciem misji góruje mi poczucie dobrego smaku?

P.S.
Czy dla telewizji z misją jest jakieś światełko w tunelu?
Nie wiem, wczoraj brakło nawet światełka do nieba.
 

18 komentarzy:

  1. Cześć Antoni, tylko to mi przyszło do głowy

    Dumna i wolna, szumna i pańska
    w koronie ze świecidełek
    obywatelska, chłopska, hetmańska
    w szumie sztandarów na czele
    Żadna się ciebie skaza nie ima
    cenniejszaś dla nas niż złoto
    lata mijają, a ty się trzymasz
    odwieczna polska głupoto

    i na diskopolową modłę jeszcze kilka razy
    odwieczna ty polska głupoto
    odwieczna ty polska głupoto
    odwieczna ty polska głupoto, Pozdro JerryW_54

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja cóś nie przepadam za tą tubą propagandową jedynie słusznej linii programowej naPiSanej przez Największego Stratega wyznaczającego kryteria kadrowe i programowe nie tylko w mediach. Na szczytach władzy panuje jednak pewność co do tego, że skoro udało się wygrać podwójne wybory, to i trzecie da się wygrać "z palcem w d...e " jak ponoć mawiają w pewnym mieście na południu kraju. Jacóś wie swoje, bo nie darmo jest autorem obowiązującej zasady : "Ciemny lud to kupi".
    Gorzej, że to mu się sprawdza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, wszyscy mówili - to się nie uda.
      Szok i niedowierzanie
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Brakło światełka ale był pucz. I tak jest teraz misja.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pośmiertnie awansują - casus niejaki Kuklinowski czy może Kukliński [wiedziałem lecz zapomniałem]. Pośmiertnie degradują - tandem złożony z szeregowego Jaruzelskiego i szeregowego Kiszczaka.Ci szeregowi zanim znów zostali szeregowymi awansowali innych do stopni chyba nawet generalskich, to co wtedy? Ale to jeszcze nic... Co będzie, jak zaczną pośmiertnie przyjmować do PiS?
    Niech ktoś bywały mi wyjaśni...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się nie podejmuję bo to w końcu blog wolny od polityki
      Pozdrawiam

      Usuń
  5. Brak perspektyw na szczęście w związku z tym filmowym ślubem może (choć nie musi) wiązać się z tą drobną okolicznością, że jeśli wierzyć obsadzie, to nie ma tam mężczyzny...
    Kłaniam nisko:)

    OdpowiedzUsuń
  6. O mój Boże, nie wiem ile musiałabym wypic, żeby mi nóżka zadrgała do "przez tewe oczy zielone, zielone oszalałem", czy jakoś tak to szlo... :) ale ja się średnio na muzyce znam. i na piciu też... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Disco polo to też mużyka dla średniaków.
      A średniacy to chyba tacy jak my
      Pozdrawiam

      Usuń
  7. Dopiero od miesiąca, po skończeniu siedemdziesiątki, zmieniłam abonament z minimalistycznego na standardowy z trzydziestoma kanałami ale jeszcze nie rozkminiłam i nie rozpoznałam, co mam. Więc narazie nie wiem, co telewizja pokazała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy długiej liście kanałów i tak w efekcie korzystam zaledwie z kilku
      POzdrawiam

      Usuń
  8. Pewnie chodziło o ślub wieczysty. Wiadomo że taki cycek deprawuje od razu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś nie czuję się zdeprawowany, chociaż kto to wie?
      POzdrawiam

      Usuń
  9. Od czasu wyprowadzki nie mam dostępu do żadnej z naszych telewizji i jest to kwestia wyboru i póki co niechęci do wchodzenia w kolejny abonament. A kiedy za czas jakiś wykupię sobie tu być może nasze telewizje, to raczej dla tych komercyjnych stacji, a nie dla telewizji z misją. Niestety po przejściu na poziom majteczek w kropeczki i z uwagi na cenzurowane wiadomości ta telewizja nie ma mi obecnie nic do zaoferowania.
    Co nie znaczy, że tutaj też oglądam wszystkie stacje. Ale to jak wiadomo zawsze jest kwestią wyboru. Pozdrowienia i życia z dala od tej misji
    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja tez mam pakiet cyfrowy ale z tej steki wybieram co najwyżej 5 kanałów
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń