Tak panie Waldku, Pan się nie boi.
Dwie trzecie Sejmu za Panem stoi - śpiewał kiedyś Kazik o pewnym pośle i najmłodszym kiedyś premierze. Wszyscy chyba wiedzą o kogo chodzi bo iluż mamy polityków o takim imieniu.
Czasy się zmieniają a element strachu w polityce jest istotny o czym informuje ten oto nagłówek
Pan Rafał pewnie się nie boi i nie pęka, ja natomiast nie pierwszy raz zastanawiam się nad niechlujstwem autorów tekstów zamieszczanych w Internecie. Metoda "kopiuj-wklej" jest fajna tylko niesie za sobą niestety wiele niebezpieczeństw.
Jak choćby takie
Pomijając ludzką tragedię, to do tej chwili nie wiedziałem, że mogą być ciężarne w ciąży i nie w ciąży, co pośrednio wynika z tego nagłówka. Jak to jednak zaznaczono wielkimi literami to Nowe fakty.
To już nie tylko ręce i nogi się uginają. Od tego można się normalnie posrać.
By tego nie uczynić wystarczy kupić to ziarno
A co w szerszej perspektywie?
Przypomniało mi się powiedzenie Napoleona, że historia to uzgodniony zestaw kłamstw.
Ponadczasowe prawda?
Każdy dzień potwierdza aktualność tego stwierdzenia. Aż boję się co przyniesie kolejny miesiąc, kwartał, rok.
Już teraz zaskoczyła mnie ta informacja z telewizji
Cofamy się aż tak daleko?
Z biografii Pattona wynika, że zmarł dokładnie miesiąc później a jeszcze zdążył pobyć wojskowym gubernatorem Bawarii.
Wiem, czepiam się.
ha, ha, ha, ha - świetnie skomentowane!
OdpowiedzUsuńMiło mi
UsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńKilka razy pisałam do różnych redakcji i wskazywałam błędy. Niestety, nawet nie poprawili.
Pozdrawiam serdecznie.
Pozostaje nam tylko uśmiechnąć się nad tym wszystkim
UsuńPozdrawiam
Irytujące niechlujstwo, słusznie odbierane jako lekceważenie czytelnika. Wrrr....
OdpowiedzUsuńSpokojnie kochana, tylko spokój może nas uratować
UsuńTrendów choć niedobre już nie odwrócimy
POzdrawiam
Podwójny śmiech, czyli rechot z poprawnej polszczyzny. Błędy logiczne, gramatyczne, interpunkcyjne występują w tekstach często, bo ich komp. nie podkreśla. Ja często piszę pierwsze słowo w zdaniu małą literą i nawet, kiedy czytam tekst przed puszczeniem w eter, zdarza mi się przeoczyć ten błąd.
OdpowiedzUsuńIrytują mnie błędy w tekstach dziennikarskich.
Ja też błądzę, ale od profesjonalistów powinniśmy wymagać. Prawda?
UsuńPOzdrawiam
Dobrze wylapales bledy polszczyzny. Mnie fascynuje to zdjecie z brazowym ryzem (chyba), jak on niby nawilzal skore i wlosy, i ze babcie juz stosowaly.
OdpowiedzUsuńTeraz naukowcy potwierdzają wybory naszych babć
UsuńPOzdrawiam
Masz dar wyszukiwania różnych takich "kfiatusków" na łączce naszego języka.
OdpowiedzUsuńKiedyś pokazywano ogłoszenie sklepowe "Nieczynne z powodu że zamknięte" i to nas bawiło. Jak widać nie było to szczytowe osiągnięcie
Zawsze to łatwiej wrzucić kamyczek do cudzego ogródka
UsuńJa też tak mam
POzdrawiam
Jak zawsze świetny post. Odnoszę wrażenie, że w naszym życiu jest coraz mnie profesjonalistów, a za to coraz więcej tych, co się za nich uważają. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że nie wystąpiłem tu z pozycji eksperta
UsuńPOzdrawiam
Więcej, więcej, więcej! Mało, mało, mało! Prędzej, prędzej, prędzej! To na co dzień słyszy dziennikarz. To skutkuje niechlujstwem w redagowaniu tekstów i brakiem czasu na ich poprawienie.
OdpowiedzUsuńMasz rację to również wina napiętych terminów
UsuńPozdrawiam
La Voz de la República de San Escobar - Głos Republiki San Escobar
OdpowiedzUsuńAmbasador Pełnomocny i Nadzwyczajny Jefe i Caudillo Republiki San Escobar
prof. dr hab.
J. Maria Jose de San Trinidad y de Todos los Santos
http://sanescobariano.blogspot.com/
Niechlujstwo językowe się panoszy coraz częściej, winne są szybkość, fałszywa oszczędność (na przykład na dobrych tłumaczach i tłumaczeniach) i brak szacunku dla czytelnika. Liczy się aby szybko sprzedać i zyskać jak najwięcej odsłon.
OdpowiedzUsuńDochodzi do tego zwykły brak uczciwości zawodowej
UsuńPozdrawiam