Za gazetą pl donoszę, że w Święto Niepodległości, policjanci, którzy przyjechali na wezwanie, zobaczyli, że kobieta która pokłóciła się ze swoim mężem, postanowiła zniszczyć samochód.*
Nagranie z kamery pokazuje jak dama z młotkiem w ręku systematycznie niszczy samochód marki Lanos. Szyby, reflektory, karoseria i tak dalej.
Rozmawiali z nią kilka minut a potem odjechali nie podejmując interwencji.
- Samochód należał do tej kobiety dlatego policjanci nie podjęli żadnych działań. Sama robiła sobie krzywdę - powiedziała portalowi TVN 24 przedstawicielka Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu.
Tak. Pewnie gdyby sama robiła sobie dobrze to interwencja byłaby skuteczna i natychmiastowa.
Rzadko czytam komentarze pod artykułami, bo dość mam żółci wylewanej przez czytających. Tym razem jednak zrobiłem wyjątek
Wśród wielu różnych wypowiedzi znalazłem dwie, które prowokują mnie do głębszego zastanowienia się nad zdarzeniem,
Po pierwsze to sprawa kobiet.
~Dzidul napisał (a może ta ~Dzidul napisała?)
„Chyba nie widzieliście nigdy kobiety w prawdziwej furii, to jedynie lekki gniew.”
No i racja. Kobiety teraz, jak nigdy dotąd potrafią artykułować swoje potrzeby bądź wyrażać niezadowolenie.
Nie kontynuuję tematu aby nie dorobić się opinii „męskiego szowinisty”. Poza tym nic mi do tego. Sam pilnuję aby moja kobieta dogadywała się ze mną bez potrzeby takiej widowiskowej ekspresji.
Sprawa druga do skłonność władzy do organizowania nam życia. Do decydowania o tym co nam służy a czego nie powinniśmy się pod żadnym pozorem tykać.
Z wyżej wymienionych powodów dziwi mnie to zaniechanie podjęcia działań przez stróżów prawa. Zdziwiony był też niejaki ~vetcomsoy który napisał tak
„Sama robiła sobie krzywdę". Taaa, ale jakby robiła sobie krzywdę paleniem skręta, to już co innego, prawda?
Chociaż nie jestem fanem palenia to opowiadam się za wolnością w tej sprawie. Tak jak i za innymi sprawami które być może nie są wymieniane w katalogu cnót pod warunkiem jednakże, że nie przynoszą szkody drugiej osobie.
Niestety władza wie lepiej kiedy możemy sobie robić krzywdę, a kiedy nie. Co gorsze wie też kiedy możemy robić sobie dobrze a kiedy pod żadnym pozorem nam tego czynić nie wolno.
Dlaczego?
Nie będę oryginalny ale i ja powtórzę słowa wielokrotnie cytowanego już Premiera Kanady - Ponieważ jest rok 2015
Dotknąłeś oceanu. Baba z młotkiem i reakcja policji jest wręcz symboliczna. Im więcej i częściej władza krzyczy o prawie do wolności tym bardziej prawnie tę wolność ogranicza, a wybór jako prawo każdego człowieka ogranicza coraz bardziej do minimum.
OdpowiedzUsuńRóżnie interpretujemy termin państwo prawa. My inaczej a władza inaczej
UsuńPozdrawiam
No i nam i państwu rozjeżdża się interpretacja słowa "wolność".
Usuń"Sam pilnuję aby moja kobieta dogadywała się ze mną bez potrzeby takiej widowiskowej ekspresji." i o to właśnie chodzi:)
OdpowiedzUsuńZ wiekiem człowiek nabiera tak zwanej życiowej mądrości
UsuńPozdrawiam
:) Jaki wniosek ?? Nie drażnić kobiet - lwy są mruczącymi kotkami w porównaniu z rozjuszoną kobitką
OdpowiedzUsuńNiestety każde go nas co innego zawstydza, podnieca i drażni.
UsuńI bądź tu mądry
Pozdrawiam
No bo jednak niszczenie własnego samochodu nie jest prawnie zabronione, a palenie trawy - owszem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
W sumie to palenie trawy szkodzi tylko palącemu. Rozwalenie samochodu rodzinnego - rodzinie ;-)))
UsuńA tu powyżej jest mowa o tak zwanych granicach prawa.
UsuńPozdrawiam
Myślę, że sytuacja była ba tyle zaskakująca dla przedstawicieli prawa, że po prostu zdębieli, a potem dorobili do tego odpowiednie wyjaśnienie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Przecież oni są właśnie od takich zaskakujących sytuacji
UsuńPozdrawiam
Przed utylizacją starego samochodu dała upust frustracji i tyle
OdpowiedzUsuń