Czasem to lubię sobie napisać o
seksie. Wiem, wiem, że wiecie.
Tak już mam a zapowiada się, że będę
miał jeszcze bardziej bowiem co tu kryć, patrząc na wiek wchodzę
w buty „erotomana gawędziarza”
Poza tym od zawsze seks był dla mnie
ważny, co wcale nie znaczy, że nie można spojrzeć na niego przez
kolorowe okulary kpiarza.
Po co się nadymać?
Rozumiem, że sprężyć się trzeba
ale poza tym jest śmiesznie. Jak u Jonasza Kofty ( Stopklatka)
„SpójrzcieSpójrzcie współcześni,
Jesteśmy po prostu śmieszni.
Gdy nas kamera przyszpili
w najmniej odpowiedniej chwili.
Gdy dostojnika wymaca
prywatnie: boso i w gaciach...
… A bez gaci to z pewnością jeszcze śmieszniej.
Niektórzy jednak trwają w tym zwarciu pośladków i udowadniają teorie o wpływie seksu mieszkańców północnej Mongolii na fermentację kumysu w jej części środkowej.
Wspominam o tym od czasu do czasu, powołując się na autorytety z Ameryki, Azji i Europy które z zapamiętaniem badają wpływ najdziwniejszych czynników na zakres najstarszego ruchu świata, ruchu posuwisto zwrotnego.
Z przyjemnością informuję, że Polacy też.
Właśnie przeczytałem w Dzienniku pl, że Naukowcy z Katowic wykazali zależność pomiędzy jakością nasienia Polaków, a częstotliwością z jaką panowie uprawiają seks.
I jak myślicie jaki wniosek? Polacy muszą częściej się kochać!
„ Im bardziej stronimy od seksu
podczas starań o dziecko, tym trudniej o jego poczęcie. Jeśli
okres pomiędzy kolejnymi wytryskami jest zbyt długi, to
wyprodukowane przez mężczyznę plemniki mają znacznie słabsze
parametry, a szansa na dziecko maleje.”
Do tej pory nie ma tu nic
śmiesznego bo trudno kpić z problemów z posiadaniem dzieci.
W związku z rozwojem cywilizacji,
zanieczyszczeniem i powszechnym stresem jest to problem coraz
większej ilości par w jak to mówią specjaliści „okresie
rozrodczym”
Ponieważ jednak powody do
szyderczego uśmiechu znaleźć można nawet na pogrzebie, w tej z
pozoru poważnej publikacji rozbawił mnie opis takiego podstarzałego
plemnika
„Plemniki starzeją się, gorzej
wyglądają, ich główki są zniekształcone, witki nie pracują na
pełnych obrotach, męskie komórki tracą wigor i nie potrafią
płynąć prosto do celu, którym jest czekająca na nich w
jajowodzie komórka jajowa - mówi naukowiec.
- Boże – pomyślałem – jakież te
plemniki podobne facetom
U mnie też główka posiwiała i czoło
podniosło się wyraźnie. Witka nie pracuje już na pełnych
obrotach ale tylko tak by nie zapomnieć o co w tym wszystkim chodzi.
Czasem tracę wigor i dłuższą chwilę muszę się motywować do
pojęcia niezbędnych działań jak choćby wyniesienie śmieci.
Nie potrafię też płynąć prosto do
celu, ozdabiając swoją wypowiedź dykteryjkami i powiedzeniami,
podczas gdy szara komórka mojego interlokutora oczekuje na pointę.
Różnica polega być może tylko na
tym, że ta szara komórka czeka na tę pointę w innym miejscu.
I jeszcze jedna refleksja Jeżeli
metodą gwarantująca poczęcie jest częsty seks to per analogiam
rzadki seks ryzyko takiego poczęcie
ogranicza. Całkowita zaś wstrzemięźliwość jest najlepszą
metodą antykoncepcyjną .
Skuteczność przysłowiowej szklanki
zimnej wody zamiast, została więc naukowo udowodniona.
O swoim małym udziale w naginaniu
faktów i szukaniu analogii już nawet nie wspominam.
Kochajmy się
Jak to jakiś Anglik powiedział? "Pozycja - śmieszna; wysiłek - ogromny; przyjemność - krótka". Na starość nie takie rzeczy się wymyśla.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To nie starość, to doświadczenie przez nas przemawia. Mówmy tak sobie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Witaj, ciekawe podejście do tematu, pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńPozdrawiam
A powiem Ci, ze na profesor z kliniki, tez mówił, że o ile plemniki w normie, to można i codziennie, alee kto by tyle wytrzymał ;-)
OdpowiedzUsuńWszystko jest kwestią potrzeb, tylko ten stres z odpowiedzialności jest duży i on trochę psuje frajdę. Też coś na ten temat mógłbym powiedzieć
UsuńTen straszny upał nie sprzyja mojemu myśleniu Panie Antoni - proszę więc wybaczyć ,że zaapeluję tylko . Plemniki w niebezpieczeństwie! Panowie wiek wiekiem , ale upały to dopiero zagrożenie ! ... pamiętajcie przegrzanie szkodzi ! ;) a więc do cienia chłopaki ! ;)
OdpowiedzUsuńZe sprzętem do cienia, to hasło uniwersalne
UsuńPozdrawiam
Może tam i śmieszni, ale jakoś się to od tysięcy lat nie nudzi...:) I pozwolę sobie powieszczyć, że jeszcze długo nie... :)
OdpowiedzUsuńKłaniam nisko:)
Ja opowiadam się za śmieszną strona życia.
UsuńPozdrawiam
Konwencja żartu jaką przyjąłeś uzasadnia nawoływanie do uprawiania seksu, ale już nie prokreacji, bo jak te badania pogodzić z wiedzą na temat spermatogebnezy? http://badanie-nasienia.pl/o-plemnikach/spermatogeneza/
OdpowiedzUsuńOto fragment:Pełen cykl spermatogenezy u człowieka trwa około 72-74 dni.
Plemniki uwolnione z jądra nie są jeszcze w pełni funkcjonalne. Aby uzyskać pełną dojrzałość i sprawność plemniki muszą przebywać w najądrzu. W trakcie tego pobytu dokonują się zmiany w ich metabolizmie, w budowie błony komórkowej, dalsza kondensacja jądra komórkowego, a także nabywanie przez nie zdolności ruchu. Okres przebywania plemników w najądrzu nie jest stały i wynosi od kilku do kilkunastu dni (2-12 dni). Przewód najądrza jest pojedynczy, kręty i ma długość kilku metrów. Plemniki są w nim przesuwane dzięki jego perystaltyce, która powoduje także przejście plemników z najądrza do nasieniowodu w pierwszej fazie wytrysku. Jeśli wytrysk nie następuje przez dłuższy czas gromadzące się plemniki ulegają lizie i fagocytozie lub też są spontanicznie przemieszczane do dalszych odcinków układu płciowego i usuwane przez cewkę moczową...."
Specjaliści od naprotechnologii stawiają na inne rozwiązania niż zwiększanie częstotliwości współżycia płciowego.
A może się mylę?
Przeczytałem z zainteresowaniem, potwierdzając sobie po raz kolejny że człowiek to skomplikowana maszyna..
UsuńNie zmienia to jednak mojego romantycznego podejścia do życia. Kochajmy się
Pozdrawiam
Znam takich, co się rzadko seksują i wyprodukowali juz piątke :). Co do samego hasła, popieram, z tym zastrzeżeniem, że głównie w celu przyjemnosciowym! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTo wszystko zależy od wieku.
UsuńZ wiekiem pozostaje etap przyjemności lub przyzwyczajenia.Najgorsze co może być to obowiązek
Pozdrawiam
No i już wiadomo dlaczego wyginęły mamuty, a przy okazji i Polacy wyginą! Z powodu zbyt rzadkiego seksu plemniki się udusiły!!! :D :D :D
OdpowiedzUsuńNo cóż Goethe chciał więcej światła, ktoś chciał otworzyć okna by przewietrzyć sejm, a ja opowiadam się za seksem.
OdpowiedzUsuńTowarzystwo wyborowe
A może założyć jakąś odmianę pomarańczowej alternatywy z hasłem - Uwolnić plemniki?