01 maja 2025

Filozofia jednego procenta

Wspominkowo. Wszak to już po świętach, a nawet w trakcie długiego weekendu

Czwartek w tradycji nazywany Wielkim. Przedświąteczne odwiedziny u rodziców wiszą nade mną jak miecz Damoklesa. Pośród tych remontów, malowań i kończącego je sprzątania w Wielkim Tygodniu muszę wygospodarować chwilę na odwiedziny u Nich. Niewiele już potrzebują, ot aby przetrzeć im granitową płytkę, zmienić stroik na ten z żonkilami i zapalić lampkę. Tylko tyle mogę teraz zrobić, bo jak kiedyś czyste firanki w oknach świadczyły o tym, że dom nie jest opuszczony tak teraz zadbany grób świadczy o tym samym.
Nie jestem zwolennikiem cotygodniowego polerowania kamienia, ale przy takiej okazji...
Sprawdziłem prognozę pogody w moim smartfonie. Temperatura do 28 stopni, prawdopodobieństwo opadów 1% . No proszę przy takiej prognozie to tylko motocykl. Będzie do przejechania 65 kilometrów w jedną stronę, a więc całkiem fajna wycieczka. Jak to mówią przyjemne z pożytecznym.
Zapakowałem do kufra niezbędne akcesoria i dalej przygodo.
Niestety, jeszcze nie dojechałem do Krakowa jak niebo zrobiło się jakieś nijakie, a z góry zaczęły kapać pojedyncze krople.
Jeden procent szans - powiadacie. No proszę jakie mam szczęście. Gdyby chodziło o loterię to z pewnością nie dostałbym takiej możliwości.
Nie narzekam na życie, ba jestem mu wdzięczny. Na wszystko jednak musiałem zapracować sobie sam.
Nie miałem szczęścia w totku, lotku, czy loterii wizowej. Zawsze jednak wychodziłem na swoje.
Miałem takiego znajomego, kiedyś kolegę, a przez czas jakiś myślałem o nim jak o przyjacielu. Do niego szczęście pukało i pytało - czy mogę wejść?
A, że jak to śpiewał Jan Kaczmarek - Pero, pero bilans musi wyjść na zero, znajommy miał upierdliwą żonę. Z perspektywy czasu gdyby mnie kto pytał to na tych warunkach z pewnością nie zamieniłbym się z ze znajomym. Wolę swoją żonę z wszystkimi jej zaletami.

Jeden procent dla motocyklistów to nie są puste słowa. Do tych co z motocyklami mają mniej do czynienia powiem, że te właśnie jeden procent jest mocno obecny w ruchu motocyklowym.
Ileś tam motocyklistów świadomie deklaruje się jako  "1-procentowcy", a spora część bezmyślnie naszywa tę cyfrę na swoją kurtkę.
Kto zacz?
Wikipedia tak o nich pisze:
"Jednoprocentowcy lub 1-procentowcy (ang. onepercenters) – określenie używane do zdefiniowania gangów motocyklowych, mające podkreślić ich niezależność i bezkompromisowość wobec przestrzegania narzucanych im zasad, ściślej obecność ponad prawem (1%, czyli niewielka część w stosunku do pozostałej części, a gangi motocyklowe właśnie takimi elitarnymi grupami są).
Nazwa bezpośrednio nawiązuje do oświadczenia, jakie wydało  Amerykańskie Stowarzyszenie Motocyklowe  po zamieszkach w Hollister w 1947 roku, które wywołali właśnie członkowie niezrzeszonych klubów. Władze AMA stwierdziły w nim, że 99% motocyklistów to obywatele praworządni, implikując, że pozostały 1% to przestępcy. Od tamtej pory członkowie motocyklowych gangów zaczęli z dumą nosić na swoich skórzanych kurtkach naszywki z symbolem „1%”

 Bez miłości do gangsterki, przez chwilę czułem się  taki wykiwany na jeden procent.
Przy wjeździe na nową obwodnicę Krakowa lekko się zagubiłem i przejechałem na rondzie ciągła linię.
- Antoni wracaj do rzeczywistości i uważaj, a nóż jakaś wiceministra  znów zechce wymusić pierwszeństwo.
Piękna ta północna obwodnica Krakowa, a jak już będzie kompletna to życie zmotoryzowanych stanie się bajką. Byle tylko zdążyli nim wjedzie w życie pomysł by 70 latkom odbierać prawa jazdy ze względu na starczą otępiałość.
Że do siedemdziesiątki - mam jeszcze klika lat?
A wiecie jak potrafi się spóźnić realizacja nowych dróg?









15 komentarzy:

  1. Niestety nawet na rowerze jeździć nie umiem. Prawo jazdy na samochód z oprzyrządowaniem dla niepełnosprawnych zrobiłam, ale żadnym później nie kierowałam. Niechaj pogoda będzie łaskawsza dla Twojej motocyklowej pasji. Szczególne ukłony dla żony "z wszystkimi jej zaletami". Majowy ukłon składam.

    OdpowiedzUsuń
  2. hmmm...prawo jazdy po siedemdziesiątce...zamierzam zrobić sobie psychotest dla kierowców zawodowych aby dowiedzieć się prawdy o swojej sprawności psychicznej i fizycznej. I co potem dalej? Jak wyjdzie dobrze, to będę jeździł tak jak do tej pory, a jak wyjdzie źle, to po prostu trzeba będzie być bardziej albo dużo bardziej ostrożny. Pozdrawiam JerryW_54

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo w końcu kondycja psychofizyczna to cecha indywidualna i nie da jej się zamknąć w ramy przepisów.

      Usuń
  3. Nie jestem fanką motocykli, ale do motocyklistów i tak czuję nieporównanie większą sympatię niż do rowerzystów, którzy doprowadzają mnie do szewskiej pasji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z każdym komentarzem poznaję Cię lepiej poprzez rzeczy których nie lubisz

      Usuń
    2. To chyba trzeba dla równowagi podrzucić coś, co lubię. Uwaga, numer jeden: cebula!

      Usuń
  4. No właśnie, ten 1% motocyklistów, niestety, aż 1% motocyklistów, to gangsterzy. Czy czytałeś, że w Mysłowicach odmówiono Bandidos MC Poland zlotu? Dziwię się, że w ogóle MC Poland ten gang u siebie zarejestrował.
    Szerokiej drogi i gumowych drzew w tym sezonie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak czytałem o tej aferze w Mysłowicach i zastanawiam się jak to się im udaje . Oni nawet nie udają, że są kimś innym

      Usuń
  5. Ta filozofia jest raczej niebezpieczna dla nas wszystkich.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ten negatywny 1% margines jak we wszystkim. Nie traćmy wiary w ludzi

      Usuń
  6. A mi się czasem wydawało, że 1% ludzi naprawdę inteligentnych jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Strasznie słaby rezultat ten 1procent mądrych. Może dlatego mamy tak jak mamy.

      Usuń
  7. Nigdy nie słyszałem o jednoprocentowcach. Kojarzy mi się to wyłącznie z niskoprocentowym napojem piwopodobnym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na imprezy masowe dopuszcza się sprzedaż piwa do 2,5 % alkoholu. 1% to chyba te szumnie nazywane bezalkoholowymi. Pijesz jedziesz i tracisz prawko.

      Usuń