28 czerwca 2014

Słowa pełne miłości



 - One ciągle chcą słuchać jak je się kocha - mówił  bohater jakieś polskiej komedii, których ostatnio tyle,  że stworzyły  w mojej pamięci jedną wielką różową pulpę. A przecież miłości nie udowadnia  się słowami, tak mówił Mikołaj Gogol.
Z odpowiedzi na pytanie o poziom kochania najlepszy według mnie pozostaje KI Gałczyński. Jego rozmowa liryczna wprost nadaje się na ściągę, gdyby nie to, że w ogólniaku  była kiedyś przerabiana na  lekcjach języka polskiego. 
- Kocham cię w słońcu. I przy blasku świec.
Kocham cię w kapeluszu i w berecie.
W wielkim wietrze na szosie, i na koncercie.
W bzach i w brzozach, i w malinach, i w klonach.
I gdy śpisz. I gdy pracujesz skupiona.
I gdy jajko roztłukujesz ładnie -
nawet wtedy, gdy ci łyżka spadnie.
Pamiętamy, pamiętamy, ale liczą się czyny nie słowa.  
A słowa?  Odpowiednio użyte słowa potrafią  zdziałać wiele, służą bowiem werbalizacji naszych uczuć i emocji.
Niestety,  słowa te najważniejsze,  jak wszystko inne nawet zużywają się
Majakowski pisał w swoim poemacie na temat miłości trochę dziwnej i ekscentrycznej, może nawet perwersyjnej bo miłości do partii:
- Słowa nasze nawet co ważniejsze słowo ściera się w użyciu jak ubiór co sparciał…
Dlatego  też mądrzy kochankowie  z biegiem czasu zmieniają treść swoich miłosnych zaklęć. Dzięki temu ich uczucie nieustannie rozkwita i cyklicznie wydaje piękne owoce.  
Komplement usłyszany rankiem   sprawia, że czujemy się pewniejsi siebie i szczęśliwsi.
Miłe słowo od ukochanej osoby przed zaśnięciem, powoduje relaksujące zadowolenie.
Ponoć szczególnie kobiety, które uważane za słuchowców, lubią słyszeć miłe słowa na swój temat. A  przecież i facet nie jest z kamienia.
Kiedy wczoraj wieczorem pochyliłem się nad żoną pocałowałem ją w skroń, otwarła oczy i zaraz  usłyszałem  pełne uczucia
- Zobacz czy kot nie czeka pod drzwiami.
I pewnie przeszedł bym nad tą kwestią do porządku dziennego chociaż to wieczór, ale Szanowna  powtarza to z uporem godnym lepszej sprawy już trzeci wieczór z rzędu.
No cóż, jak mówił Ketling :
Kochanie to niedola ciężka, bo przez nie człek wolny niewolnikiem się staje. Równie jak ptak, z łuku ustrzelon, spada pod nogi myśliwca, tak i człek, miłości porażon, nie ma już mocy odlecieć od nóg kochanych...


26 komentarzy:

  1. Vulpian de Noulancourt28 czerwca, 2014 12:32

    A może to jest tak, że małżonka wie doskonale o świadomości, która nie pozwoliłaby Ci spać spokojnie, gdyby kot pozostał na mrozie. I dlatego wyznaje w ten sposób, skomplikowany jak kobiety w ogólności, swoje uczucie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szanowny Vulpianie a gdzie to w okolicy mamy mróz na koniec czerwca?

      Usuń
    2. Vulpian de Noulancourt28 czerwca, 2014 16:58

      Hmmm... Globalne ocieplenie nie wyklucza (a wręcz udowadnia) lokalne oziębienia. Zresztą trzeba kotę spytać, czy marznie nocą na pole wyrzucona.
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Antoni, twoje rozżalenie jest nieuzasadnione. Zdanie w sprawie kota wyraża samo co wers o jajku w wierszu Gałczyńskiego. Miłość do ciebie jest tak oczywista iż nie potrzebuje podkreślania. To najwyższy stopień miłości. Gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jestem rozżalony. Wiem, że kocha się nie za coś a pomimo czegoś.
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. __(░(¯`:´¯)░)DZIEŃ DOBRY
    _(░(¯ `•.|/.•´¯)░)
    (░(¯ `•.(█).•´¯)░░(¯`:´¯)░)
    _(░(_.•´/|`•._)(¯ `•.|/.•´¯)░)
    ____(░(_.:._).░(¯ `•.(█).•´¯)░)
    __(░(¯`:´¯)░░(_.•´/|`•._)░)
    (░(¯ `•.|/.•´¯)░░(_.:._)░)
    (░(¯ `•.(█).•´¯)░..
    (░(_.•´/|`•._)░
    ___(░(_.:._)„ _
    ♥ ¯~ ♥ ~ ♥ ~ ♥ ~ ♥ ~ ♥ ~ ♥~
    ♥_(.•´♥…ŻYCZĘ
    `*.*´¨)♥.WSPANIAŁEGO
    ¸.•)´♥. POGODNEGO
    .•´♥.. DNIA
    ¸.•)´♥.. POZDRAWIAM:)*

    OdpowiedzUsuń
  4. a w którą stronę kotek chce iść, z domu czy do domu? Jak napiszesz, że wpuszczacie go na noc a potem wstajesz o czwartej, żeby go wypuścić, to będę się śmiać na głos. Bo to jest miłość. Czym innym tego nie wytłumaczysz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są dni kiedy kot chce wejść do domu na noc, innym razem zachęty wejścia olewa.
      Jak zostaje na noc to śpi aż do rana. Wstaje gdy słyszy mnie w spiżarni.
      Bez przesady ale moja miłość do zwierząt znajduje się w jakiejś ramie zasad i zdrowego rozsądku.
      Nie daje sobą manipulować, albo daję w granicy przyzwoitości.
      Pozdrawiam

      Usuń
  5. ostatnio na blogu odczytałam wspaniały komplement , sutknęła mi sześćdziesiątka i jeden z przyjaciół zwrócił się do mnie per "gówniaro" - ech miód na serce i chałwa. Ale słodycz trwała niezbyt długo - autor skasował komentarz .. i zrozum tu człowieku mężczyznę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, komplementy bywają przewrotne i dobrze bo inaczej powstaje rutyna która gotowa zabić.
      Pozdrawiam

      Usuń
  6. Klik dobry:)
    Podobno kobiety kochają uszami a mężczyźni oczami.

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Może i poeta umie wyrazić to ładniej ale czułe; Zobacz, czy kot nie czeka, też niebanalne i nierutynowe

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedyś zaczytywałam się w wierszach, przyjemnie po latach przeczytać kilka dobrze znanych strof. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz czytane nieobowiązkowo i dla siebie brzmią o niebo lepiej
      Pozdrawiam

      Usuń
  9. Ketling ładnie wyraził swój stan duszy, ale trzeba zważyć, że on występował wtedy w roli zdobywcy

    OdpowiedzUsuń
  10. Słowa Twojej żony świadczą o pełnym zaufaniu do Ciebie ( dalej-miłości) Tylko Tobie powierza ważną funkcję wpuszczania kota do domu. To rola mężczyzny, opiekuna:)
    A z drugiej strony- ja rozumiem, że wolałbyś usłyszeć- Kochanie piękny dzień dzisiaj spędziłam z Tobą.

    Nie jesteśmy uczeni werbalnego wyrażania uczuć. Najczęściej traktuje się takie zachowanie jako coś wstydliwego- a ja śmiem uważać, że do pewnego wieku jest to "dozwolone", a starym koniom juz jakoś nie wypada.A jak już je wyrażamy, to powtarzamy utarte banały.
    W małżeństwach z dużym stażem też jakoś tego nie ma. Nieczęsto spotyka się "stare' małżeństwa, które potrafią sobie "słodzić",
    Zresztą ludzie na ulicy, widząc parę staruszków, trzymających się za ręce, ciągle jeszcze odbierają to jako dziwactwo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli potrzebny jest jakiś złoty środek
      Pozdrawiam

      Usuń
  11. To było wyznanie miłości inaczej:) Poprzez miłość do kota okazuje miłość Tobie:))))) Niby martwi sieo kota a tak naprawdę się cieszy, ze jesteś i może na Ciebie liczyć:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No proszę, tak dużo treści w takim prostym pytaniu.
      Pozdrawiam

      Usuń
  12. No jasne, miłosć udowadnmia się brylantami ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo jak mówiła pewna artystka brylanty to prawdziwi przyjaciele kobiety
      Pozdrawiam

      Usuń
  13. Są takie słowa, które postronnym wydają się banalne, a nam mówią o uczuciach największych :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z biegiem lat tworzy sie taki zbiór domowych kodów słownych , które tylko tu są zrozumiałe
      Też tak mamy
      Pozdrawiam

      Usuń