29 listopada 2013

Zestaw niechcianych komplementów

Wszystko już było i rak i ryba ….

Czytam. Oczywiście, że czytam. Aktualnie materiały przeznaczone dla kobiet. Dzięki temu mam nadzieję, że wzbogacam swoją wiedzę o jakieś nowe aspekty. Spowodują one, że mój stosunek do kobiet a szczególnie do jednej poprawi się, a wzajemne relacje staną się jeszcze lepsze. Jednym słowem zapanuje idealny związek ciał i dusz. Co prawda czytając te brednie wyssane często wprost z małego palca od nogi, zastanawiam się po co mi ta wiedza?
Jej przydatność jest taka jak garba dla wielbłąda w zoo. Może już czas żeby zacząć pisać własne poradniki?
Przed tym powstrzymuje mnie obiegowa opinia, że teraz to wszyscy piszą a nie ma komu czytać.
Ale jak wspomniałem na początku ja czytam.
Ostatnio przeczytałem o zestawie najgorszych komplementów jakie kobieta może powiedzieć facetowi.
Gdzie ? W dziale kobieta w dzienniku pl.
Kiedy? Pewnie w łóżku, z pewnością po. A tak już całkiem dokładnie to dzisiaj, dzisiaj to czytałem
A więc uwaga, oto najgorsze komplementy jakie kobieta może powiedzieć mężczyźnie
1. Wyrobiłeś się - teraz jest mi z Tobą w łóżku znacznie lepiej niż na początku związku
To poniekąd prawda. faceci nie lubią słyszeć, że teraz są lepsi, bo to oznacza, że kiedyś byli gorsi.
Faceci zawsze są fantastyczni, nawet gdy jedynym ich doświadczeniem jest oglądanie materiałów „szkoleniowych” w internecie. Nawet gdy taki facet zgubi się w poszukiwaniu „tego” miejsca to jest to zagubienie fantastyczne i graniczące z jakimś mistycyzmem.
Pamiętam moje zagubienie, ale zupełnie nie czułem się wtedy mistycznie. Dzięki temu, że potrafiłem tupetem przykryć własne zażenowanie sytuacją, powiedziałem do partnerki
- Kochanie albo pomożesz mi ją znaleźć albo będziemy się bawili tak do rana.
Rzeczywiście pomogła i po chwili było już po zabawie.
Przy najbliższym spotkaniu mógłbym już usłyszeć komplement, że wyrobiłem się zwłaszcza w porównaniu z ostatnim razem.
Faceci nie lubią kobiet z doświadczeniem, bo one mają skalę porównawczą i może w tym tkwi zła sława zwrotu „wyrobiłeś się”.
Komplement tego typu od faceta nie boli, jest wręcz odwrotnie. Oczywiście mówię o sytuacji dalekiej od seksu.
Kiedyś gdy wracałem od Notariusza z jednym góralem, od którego kupiłem jeden ar ziemi, usłyszałem coś bardzo podobnego.
Franek siedział w samochodzie. Rękę trzymał w kieszeni, w tej samej w której miał pieniądze ze sprzedaży ziemi. Być może to ten namacalny kontakt z kasą tak go rozczulił, bo zamyślił się i po chwili powiedział:
- Jasiu mówił, że kiedyś to ciężko z tobą było wypić, boś się szybko spijał, ale teraz to hej!
Czy można sobie wyobrazić większy komplement do sąsiada z gór?
A to hej znaczyło mniej więcej a nawet dokładnie tyle, że się wyrobiłem.
2 Zmężniałeś, ale naprawdę Ci to służy; świetnie wyglądasz.
To tak jakby to samo w sensie wypowiedziane jak wyżej tylko, że lepiej ponieważ po słowach wyrobiłeś się złośliwi czasem dodają – jak gówno w betoniarce.
I tej betoniarki boimy się najbardziej.
3.Lubię Twoje szpakowate skronie - wyglądasz z nimi tak męsko
Tego nigdy nie traktowałem jak uszczypliwość. Siwizna od zawsze była męska.
Przynajmniej w moim mniemaniu.
Bo facet w ogóle powinien być metalowy.
Metalowy to znaczy że powinien mieć: srebro na skroniach, złoto w kieszeni i przepraszam za dosłowność, stal w spodniach.
Coś się może nie zgadza?
Poza tym w takiej Japonii mówienie komuś, że wygląda starzej a jeszcze lepiej, że grubiej jest od wieków traktowane jak komplement. Tam z pewnością największym zaufaniem darzeni są zawodnicy sumo na emeryturze.
4. Czuję się z Tobą jak ze starszym bratem
No tak. To jest nieręczne. To jest nawet bardzo niezręczne, a każdy gest wykonany później ma jakieś dewiacyjne zabarwienie.
Czy może być jeszcze gorzej?
Może
Kiedyś jeden facet poprosił żonę aby powiedziała mu coś co go równocześnie ucieszy i zasmuci.
Żona pomyślała chwilę i rzekła
- Masz większego penisa od swego brata.
No i proszę co za wyszukany komplement. I wiąże się w jakiś sposób z punktem pierwszym zestawienia. Z porównywaniem.
I na koniec
5. Miły z Ciebie facet i porządny człowiek...
To komplement który ma najwłaściwsze zastosowanie przy pożegnaniu odchodzących na emeryturę, albo odchodzących z tego świata. W innym przypadku trąci jakąś dalszą ale jednak perspektywą rozstania.
Bo przecież od czasu do czasu chcemy żeby nasz partner okazał się nie taki znów porządny i miły. Okazuje się, że ponad połowa kobiet ma fantazje w którym facet bierze ją siłą zdzierając z niej ubranie. Niechby jednak własny mąż zaciągnął rajstopy, robi się rejwach na całą okolicę.
A facet do tego rwania jest gotowy, boi się tylko konsekwencji. Najłagodniejsza z nich jest odkupienie owych rajstop.
Stuknę się jednak we własną pierś.
Kiedy pisałem list pożegnalny do jednej dziewczyny, użyłem argumentu, że muszę odjeść ponieważ zacząłem o niej myśleć jak o kobiecie, a nie zastanawiałem się jeszcze nad swoja przyszłością.
Byłem bardzo dumny z tej kwestii.
Dostałem bardzo krótką odpowiedź
- Mama mówi, że ja to mam szczęście do porządnych ludzi.
Nie przyjąłem wypowiedzi tamtej mamy jako komplement.
Bo chyba nim nie był.

22 komentarze:

  1. bo trzeba krótko - ach, przystojniaku! - i już.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W gruncie rzeczy, facet potrzebuje by go chwalić.
      Wystarczy drobiazg, wystarczy powiedzieć, że po postu jest wspaniały.

      Usuń
  2. czy pewne wspólne klimaty z Panem Nieistotnym to komplement?
    http://pan-nieistotny.blogspot.com/. tomcio.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż świat jest pełen podobnych ludzi. Najgorsze to stwierdzenie - podobny zupełnie do nikogo.
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Ciekawe, że określenie "porządny człowiek" panowie odbierają mało przychylnie. Przecież "porządny" = dobry, uczciwy, prawy itp pozytywy. Okazuje się, że nie tylko kobiety są przewrotne:)))
    ps wiem,wiem, kontekst wszystko psuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak się wznieść na wyżyny po takim komplemencie.
      Z równie dobrym powodzeniem można powiedzieć w trakcie - tylko uważaj !!!
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. Vulpian de Noulancourt29 listopada, 2013 13:41

    1. Myślę, że jedną z najgorszych uwag z ust żony (bo łączącej kilka powyższych cech) jest nagła informacja, że pragnie rozwodu i połowy majątku, a jest to ten przypadek, że w czasie trwania stadła nie zarobiła ani grosza.
    2. W kwestii metali nasunął mi się też cytat z Viana, który opisuje w jednej z nowelek historię młodego mężczyzny mającego ogromne wzięcie u kobiet. Niestety pewnego razu w trakcie gorącej gry wstępnej z ust niedoszłej partnerki padły nieoczekiwane słowa, które tak źle wpłynęły na mężczyznę, że "czyste złoto zamieniło się w nędzny ołów".
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pyszny cytat. co zaś do pierwszej kwestii, to rzeczywiście straszne.
      I jak z tym żyć Panie premierze?
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. " Cieszę się,że Mamusia przyjechała, bo do tej pory było u nas tak miło i spokojnie", czasami tymi słowami witamy w progu Teściową.Hanula

      Usuń
    3. Wychodzi na to że teściowa z jajem. Z inną ten numer by nie przeszedł.

      Usuń
  5. Stwierdzenie "Jesteś /byłeś/ wyjątkowy jest chyba też budujące dla mężczyzny...
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z mojego punktu widzenia oczywiście że jest
      Pozdrawiam

      Usuń
  6. „Uwielbiam spędzać z tobą czas” - słyszałam, że to jest najlepszy komplement i pasuje do każdej sytuacji.

    OdpowiedzUsuń
  7. Właśnie sobie uzmysłowiłam, że nigdy mężczyznom nie prawiłam komplementów "w tym temacie" ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z doświadczeń wielu stuleci wynika, że złoto w kieszeni z powodzeniem tą stal w spodniach zastępuje...
    Kłaniam nisko:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Antooooni!!!!!! wróóóóciłeś! :))). A ja człek małej wiary już zwątpiłem. Biorę się za zaległe posty, komentarze potem. Ucieszony jak królik na polu marchewkowym JerryW_54

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak widać złamałem się, jak nałogowiec.
      Pozdrawiam

      Usuń
  10. Podoba mi się metalowy facet. Biorę i będę cytować :)

    OdpowiedzUsuń